Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Łukovia Łukowa Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Dwa mecze z rzędu u siebie.


Wisła

Łukovia

21.04.2024 (niedziela),
godz. 17.00, Szczucin
1:5 (0:2)

Bramki:
0-1 Krystian Schab 3
0-2 Krystian Kwarciński 25
0-3 Krystian Kwarciński 55
1-3 Dominik Oliwa 70 - karny
1-4 Krystian Schab 85
1-5 Łukasz Domagała 90+3

Sędziował: Marcin Wałaszek (Żabno)
Żółte kartki: brak
Czerwona kartka: Oliwa (Wisła, 90+2 min - przerwanie korzystnej akcji)
Widzów: 80

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 7-Patryk Kuta (46 4-Przemysław Witaszek), 14-Dominik Oliwa, 3-Maciej Wójcik, 22-Jakub Kaczkowski (55 2-Sławomir Chrabąszcz) - 5-Adam Gmyr, 20-Łukasz Tobiasz, 9-Jakub Piekielniak, 10-Wojciech Mach - 17-Filip Gądek, 11-Mikołaj Strycharz (46 8-Mateusz Bednarz).
Trener: Tomasz Zieliński.

Łukovia: 1-Dominik Marcinek - 2-Łukasz Domagała, 5-Oskar Cudek-Mróz, 7-Krystian Schab (85 17-Jan Kostyrzewski), 8-Krystian Kwarciński (85 4-Kamil Frączek), 10-Sebastian Wałaszek, 11-Arkadiusz Celak, 13-Bartłomiej Wierzbicki (61 9-Tomasz Frączek), 14-Artur Radoń, 18-Łukasz Czosnyka (70 6-Bartłomiej Schab), 20-Radosław Kozik (70 16-Mateusz Nowicki).
Trener: Krzysztof Palej.


Komentarz

Wisła kompletnie zawodzi. Przegrywamy aż 1:5 na własnym boisku, przed własną publicznością z drużyną, która walczy o utrzymanie w klasie A. Łukovia po półmetku rozgrywek była na dnie tabeli, ale w przerwie zimowej odrobiła lekcje i teraz pnie się w górę - po dzisiejszym meczu licząc tylko wiosnę zdobyła już 10 punktów, czyli więcej niż w... całej rundzie jesiennej. Wiślakom pozostaje tylko szukać rehabilitacji. Szansa już za tydzień i ponownie na własnym terenie, gdzie podejmiemy LKS Wietrzychowice.

Wiśle nie wychodzą spotkania na własnym stadionie w rundzie rewanżowej. To już trzecie, w którym nie możemy wygrać. Na dodatek drugie, które przegrywamy z kretesem. Wcześniejsze było z LUKS Wolą Radłowską, kiedy wszystko szło nam, jak pod górkę. Dzisiaj było podobnie.

Już na samym początku mieliśmy gong w postaci gola dla Łukovii. Chwilę później goście podwyższyli, gdy w dość przypadkowy sposób piłka trafiła prosto pod nogi Krystiana Kwarcińskiego, który wykorzystał prezent. Wiślacy mieli swoje szanse na złapanie kontaktu jeszcze w pierwszej połowie, ale je zmarnowali.

Po przerwie na boisku pojawili się młodzi - Przemysław Witaszek z Mateuszem Bednarzem i gra nieco zyskała na korzyść Wisły. Co z tego, jak w 55 minucie Krystian Kwarciński oddał wydawać by się mogło niegroźny strzał z dystansu, a piłka zatrzepotała już trzeci raz w naszej sieci.

Wisła w końcu skutecznie odpowiedziała. Prostopadłe podanie doszło do będącego w polu karnym Jakuba Piekielniaka, którego faulował bramkarz przyjezdnych, a karnego na gola zamienił Dominik Oliwa.

Niestety, ale nie poszliśmy za ciosem. W końcówce meczu postawiliśmy już wszystko na jedną kartę. Nie przyniosło to efektu, a Łukovia potrafiła nas dobić. Dublet skompletował Krystian Schab, a wynik na 1:5 ustalił uderzeniem bezpośrednio z rzutu wolnego Łukasz Domagała. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.