Wisła Szczucin
FC Pawęzów - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Kierunek Lisia Góra - tam swoje mecze rozgrywa FC Pawęzów.


Pawezów

Wisła

12.05.2024 (niedziela),
godz. 17.30, Lisia Góra
1:4 (0:1)

Bramki:
0-1 Maciej Wójcik 25
1-1 Mariusz Wawrzon 53 - karny
1-2 Maciej Wójcik 70
1-3 Wojciech Mach 71
1-4 Maciej Wójcik 76

Sędziował: Krzysztof Rempała (Tarnów)
Żółte kartki: Ludwa - Witaszek
Widzów: 80

Pawęzów: 1-Filip Wiśniewski - 2-Kacper Jarmuła, 15-Mateusz Ludwa, 17-Piotr Pacura, 5-Mariusz Wawrzon - 6-Mateusz Kłęk, 11-Kamil Nizioł (46 9-Dawid Ludwa), 14-Wojciech Rękas (77 4-Łukasz Kurek), 16-Patryk Witek (46 18-Maciej Podlasiewicz) - 7-Mateusz Grzymek, 10-Mateusz Mędala (74 23-Paweł Misiura).
Sędziował: Michał Marzec.

Wisła: 96-Grzegorz Irla - 4-Przemysław Witaszek (62 9-Mateusz Bednarz), 14-Dominik Oliwa, 17-Stanisław Dernoga, 7-Jakub Kaczkowski - 5-Adam Gmyr, 16-Filip Gądek, 8-Jakub Piekielniak, 11-Jakub Balicki, 10-Wojciech Mach (82 6-Nikodem Baran) - 3-Maciej Wójcik (80 22-Grzegorz Chrabąszcz).
Trener: Tomasz Zieliński.


Komentarz

Wisła pewnie inkasuje trzy punkty na sztucznej murawie w Lisiej Górze, gdzie swoje mecze w tym sezonie rozgrywa FC Pawęzów. Hat-tricka z goli w tym spotkaniu ustrzelił Maciej Wójcik, a z kolei hat-tricka z asyst zanotował Jakub Piekielniak. Do zakończenia rozgrywek pozostały już tylko cztery kolejki. Wisła najbliższą zagra u siebie z Dunajcem Konary.

FC Pawęzów zalicza piątą porażkę z rzędu i nie może spać spokojnie, bo widmo spadku do B klasy jest jak najbardziej realne. Dla nich kluczowe pojedynki odbędą się 26 i 30 maja, kiedy zagrają odpowiednio z Strażakiem Karsy i Unią Niedomice, czyli z drużynami bezpośrednio zamieszanymi w walkę o utrzymanie.

Wisła wyszła na prowadzenie w 25 minucie, gdy płasko z okolic szesnastki uderzył Maciej Wójcik. Jednak Pawęzów jeszcze w pierwszej połowie zaznaczył, że nie zamierza tanio sprzedać skóry. Dwukrotnie groźnie strzelał Mateusz Grzymek - raz tuż obok bramki, a za drugim razem musiał interweniować Grzegorz Irla.

Po przerwie "gospodarze" dopięli swego, gdy w ruch poszedł gwizdek sędziego, który dopatrzył się faulu w naszym narożniku pola karnego. Jedenastkę na gola zamienił Mariusz Wawrzon i zrobiło się 1:1.

W 62 minucie na boisku pojawił się Mateusz Bednarz, który wprowadził sporo ożywienia w naszych poczynaniach. To on wywalczył piłkę, kiwnął, a następnie wyłożył do Maciej Wójcika, który wpadł w pole karne i skierował futbolówkę do bramki. Wisła poszła za ciosem i minutę później podanie dostał Wojciech Mach i uderzył będąc w narożniku pola karnego - dając nam dwubramkowe prowadzenie 3:1!

Wiślacy dopełnili dzieła i w 76 minucie ustawili wynik na 4:1. Ponownie przytomnie w polu karnym znalazł się Maciej Wójcik, który na swoje urodziny sprawił sobie prezent w postaci hat-tricka. Podawał mu Jakub Piekielniak, który tym samym może pochwalić się w tym meczu również hat-trackiem, ale złożonym z asyst.

Tydzień temu pisałem o trzech nieaktywnych zawodnikach, którzy wspomogli naszą kadrę w meczu z Strażakiem. A dzisiaj pojawił się kolejny - na środku obrony swoje pierwsze minuty w tej rundzie zaliczył Stanisław Dernoga. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.