Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dunajec Konary Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Czekamy na trzy punkty na Witosa.


Wisła

Dunajec

08.09.2024 (niedziela),
godz. 17.00, Szczucin
5:1 (3:1)

Bramki:
1-0 Wojciech Mach 8
1-1 Seweryn Nagórzański 18
2-1 Wojciech Mach 20
3-1 Jakub Kaczkowski 45+5
4-1 Piotr Łabuz 85
5-1 Piotr Łabuz 88

Sędziował: Jacek Baran (Żabno)
Żółte kartki: Ziętara, Wójcik - Król
Widzów: 150

Wisła: 1-Łukasz Ziętara - 24-Krystian Barabasz (46 6-Łukasz Tobiasz), 23-Jakub Klara, 2-Dominik Wiatkowski - 8-Jakub Piekielniak, 3-Maciej Wójcik (46 4-Mateusz Dzięgiel), 17-Mikołaj Strycharz (60 15-Szymon Kapałka), 5-Adam Gmyr (77 11-Piotr Łabuz), 7-Jakub Kaczkowski - 9-Mateusz Bednarz, 10-Wojciech Mach.
Trener: Tomasz Zieliński.

Dunajec: 22-Patryk Kardaś - 2-Damian Kalinka, 4-Dawid Korus, 5-Tomasz Żelazko, 6-Mateusz Pudełko, 15-Szymon Kozak, 7-Piotr Nogaś (5 17-Michał Kalita), 9-Seweryn Nagórzański, 12-Hubert Król (82 13-Krzysztof Spilski), 14-Kacper Bąkowski (46 19-Łukasz Młodawski) - 11-Michał Musiał.
Trener: Zbigniew Gubernat.


Komentarz

Innego scenariusza, jak dzisiejsze zwycięstwo przed własną publicznością być nie mogło. Wiślacy wykonali zadanie i przypisali sobie kolejne punkty w ligowej tabeli, gdzie po czterech kolejkach awansowali na szóste miejsce. Teraz czekają ich dwa wyjazdowe mecze z rzędu. Za tydzień pojedziemy do Zalipia, a za dwa do Grądów.

Dzisiejszy nasz przeciwnik fatalnie wszedł w sezon rozgrywkowy 2024/25. Trzy spotkania i trzy wtopy, z bilansem bramkowym... 0:17. Dunajec na pewno czeka na przełamanie i w sumie przy Witosa był tego wstęp, bo przynajmniej udało się im ustrzelić pierwszego gola.

I to jakiego! Zawodnik Konar pięknie uderzył zza pola karnego, a futbolówka wpadła idealnie pod poprzeczkę. Była to bramka na 1:1. Jednak Wisła i tak schodziła do przerwy z dwubramkowym prowadzeniem. Dublet zaliczył Wojciech Mach, a w samej końcówce pierwszej połowy zagranie z prawej strony Macieja Wójcika wzdłuż bramki skutecznie zamknął Jakub Kaczkowski.

W drugiej części spotkania Wisła długo nie mogła postawić kropki nad "i". Zrobił to dopiero wracający po urlopie i zapewne wypoczęty - Piotr Łabuz, który w 77 minucie pojawił się na placu gry. To on najpierw z okolic 11 metrów wpakował futbolówkę między słupki, a później szarpnął lewą stroną, wszedł do środka i uderzył z dystansu obok słupka.

Tym samym Wisły wygrała pewnie 5:1. Warto również zaznaczyć, że w drugiej połowie meczu zadebiutował nasz kolejny junior - 16-letni Szymon Kapałka. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.