Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LUKS Zalipie Zdjęcia


Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Mecz przełożony do Szczucina!


Wisła

Zalipie

15.09.2024 (niedziela),
godz. 11.00, Szczucin
4:1 (1:0)

Pierwotnie mecz miał się odbyć w Zalipiu. Jednak po obfitych opadach deszczu boisko tam nie nadawało się do gry, więc spotkanie przełożono do Szczucina.

Bramki:
1-0 Maciej Wójcik 19
2-0 Jakub Kaczkowski 49
3-0 Mateusz Bednarz 55
3-1 Jan Bociek 79
4-1 Wojciech Mach 83

Sędziował: Mateusz Skowron (Żabno)
Żółte kartki: Ziętara, Kaczkowski, Bednarz, Gmyr
Czerwona kartka: A. Bociek (Zalipie, 35 min - agresywne zachowanie wobec rywala)
Widzów: 100

Wisła: 1-Łukasz Ziętara - 2-Dominik Wiatkowski, 3-Jakub Klara, 4-Mateusz Dzięgiel, 7-Jakub Kaczkowski (58 22-Łukasz Tobiasz) - 8-Jakub Piekielniak, 91-Mikołaj Strycharz (75 14-Dominik Oliwa), 13-Maciej Wójcik (58 17-Szymon Kapałka), 11-Piotr Łabuz (58 6-Krystian Barabasz) - 18-Mateusz Bednarz (65 5-Adam Gmyr), 10-Wojciech Mach.
Trener: Tomasz Zieliński.

Zalipie: 98-Adam Pietrucha - 4-Mariusz Szczygieł, 5-Dawid Łata, 13-Marek Kowalik, 6-Mateusz Bąk - 10-Andrzej Chmielowski (70 3-Kamil Rokita), 11-Anotni Bociek, 8-Marceli Krawczyk (65 18-Bartłomiej Bułat), 15-Tomasz Bil, 55-Dawid Dymon - 9-Jan Bociek.
Trener (grający): Marek Kowalik.


Komentarz

Pierwotnie mecz miał się odbyć w Zalipiu. Jednak rano okazało się, że boisko tam zostało zalane po obfitych opadach deszczu i szybko zdecydowano się przełożyć go na Witosa 5. A tam murawa oraz sama Wisła była przygotowana jak najbardziej, co udowodniła pewną wygraną 4:1! Tym samym przypisujemy sobie kolejne trzy punkty i wbijamy w ligowej tabeli do TOP3!

Wczorajsze i nocne obfite opady deszczu spowodowały, że boisko w Zalipiu bardziej nadawało się na uprawę ryżu niż rozgranie meczu piłkarskiego. Dzięki szybkiej reakcji przedstawicieli obu klubów udało się na niespełna trzy godziny przed spotkaniem przełożyć go do Szczucina, gdzie drenaż głównej płyty jak zwykle dał radę.

LUKS Zalipie w 2021 roku wywalczyło historyczny awans do ligi okręgowej i po trzech sezonach powróciło do klasy A.

Od tego sezonu w zespole Zalipia gra aż trzech byłych Wiślaków. Bracia Jan i Antoni Boćkowie jeszcze w rundzie jesiennej poprzednich rozgrywek przywdziewali koszulkę naszej drużyny, później na wiosnę zdecydowali się grać w B klasowej KS Wójcinie, by teraz trafić do naszego dzisiejszego rywala. Kierunek Zalipia obrał również Marceli Krawczyk, który został tam wypożyczony na pół roku.

Wszyscy trzej wybiegli dzisiaj w podstawowym składzie Zalipia, ale nie będą miło wspominać powrotu na stare śmieci. W 35 minucie z boiska wyleciał Antoni Bociek, znany ze swojej nadpobudliwości, który zbyt agresywnie wcielił się w rolę mediatora sporu pomiędzy naszym bramkarzem a zawodnikiem gości. Z kolei w 65 minucie przez kontuzje plac gry zmuszony został opuścić Marceli Krawczyk. Jedynie Jan Bociek dotrwał do końca meczu i nawet ukuł bramkę, gdy wykończył głową dośrodkowanie z prawego skrzydła.

Tylko cóż z tego, jeśli Wisła strzeliła goli cztery. Obie drużyny od początku długo się "badały". Jednak ten pierwszy błąd popełnili przyjezdni, gdy źle rozegrali piłkę z swojej defensywy. Ta trafiła wprost pod nogi Wojciecha Macha, który przytomnie zagrał do Macieja Wójcika, a ten z okolic 10 metrów wpakował ją do bramki.

Wisła poszła za ciosem dopiero po przerwie. W polu karnym faulowany został Jakub Piekielniak. Jedenastkę na raty wykonał Jakub Kaczkowski, bo za pierwszym razem jego intencje wyczuł bramkarz Zalipia. Chwilę później Wisła podwyższyła rezultat. Tym razem po rzucie rożnym i zamieszaniu pod bramką gości, gdzie najlepiej odnaleźli się Mateusz Bednarz z Wojciechem Machem. Ten ostatni ustalił wynik spotkania, kiedy wykończył dośrodkowanie z prawej strony Adama Gmyra. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.