Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LKS Luszowice Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Mistrz jesieni na początek ligowej wiosny!


Wisła

Luszowice

22.03.2025 (sobota),
godz. 15.30, Szczucin
2:1 (2:0)

Bramki:
1-0 Wojciech Mach 17
2-0 Mateusz Dzięgiel 34 - karny
2-1 Szczepan Kogut 82

Sędziował: Marek Kowalik (Żabno)
Żółte kartki: Barabasz, Kapałka - Skoczylas, Pikul dwie, Frąc
Czerwona kartka: Pikul (Luszowice, 89 min - druga żółta)
Widzów: 200

Wisła: 1-Patryk Kuta - 3-Jakub Klara, 4-Mateusz Dzięgiel, 15-Marceli Krawczyk - 24-Krystian Barabasz, 6-Maciej Wójcik (74 9-Szymon Kapałka, 90 2-Dominik Wiatkowski), 22-Jakub Balicki, 23-Jakub Tęczar, 14-Dominik Oliwa - 8-Jakub Piekielniak, 10-Wojciech Mach (89 7-Jakub Kaczkowski).
Trener: Tomasz Zieliński.

Luszowice: 12-Przemysław Banaś - 27-Arkadiusz Frąc, 5-Bartłomiej Skoczylas (8-Marcin Marszałek), 14-Kacper Mazurkiewicz, 16-Adam Cur (83 19-Krystian Bator) - 18-Sebastian Dynak (46 9-Szymon Król), 10-Adrian Pikul, 6-Hubert Motyka, 22-Karol Żurawski - 11-Szczepan Kogut, 23-Józef Marszałek (46 7-Tomasz Laskowski).
Trener: Andrzej Baruch.


Komentarz

Mamy to! Lepszego początku ligowej wiosny chyba nie mogliśmy sobie wymarzyć, jak pokonanie na własnym terenie lidera rozgrywek. Wiślacy potrafili przetrzymać ataki Luszowic i sami wykorzystać swoje szansę w ofensywie. Byliśmy zwarci, konsekwentni i tworzyliśmy zgrany zespół, co przyniosło zasłużone trzy punkty. Za tydzień już skupiamy się na kolejnym meczu. Czeka nas najbliższy wyjazd w tym sezonie - do Smęgorzowa.

Podobnie, jak w poprzednim sezonie, na inauguracje rundy rewanżowej Wisłę czekał pojedynek z mistrzem jesieni (rok temu 1:1 z Avą). LKS Luszowice celują w awans do okręgówki, co pokazał półmetek rozgrywek, kiedy punkty stracili tylko w jednym meczu (wyjazdowa przegrana z Łukovią). Wisła wtedy z nimi była też bliska wyrwania punktów, ale niestety zaprzepaściła prowadzenie 2:0.

Dzisiaj już nie daliśmy sobie tego odebrać. Jednak nie było to takie proste, bo rywal od początku przejął inicjatywę i chciał udowodnić, kto w tym meczu jest faworytem. Już pierwsza ich akcja przyniosła duże problemy naszemu bramkarzowi, bo wbita do góry piłka dzięki silnie wiejącemu wiatrowi, tak się ułożyła, że idealnie zmieściłaby się do naszej bramki, gdyby nie interwencja Patryka Kuty. Na tym nie koniec, bo musiał on również obronić dobitkę. Luszowice nie odpuszczały i chwilę później ich strzał z dystansu wydawać by się mogło, że trafi obok słupka, ale ponownie nasz golkiper w ostatniej chwili zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny.

Wisła takich sytuacji nie miała, ale wycisnęła z ofensywy maksimum w tej części gry. W 17 minucie Wojciech Mach poszedł do końca i spowodował złe rozgranie piłki przez bramkarza gości w okolicach szesnastki - nasz napastnik przejął futbolówkę i skierował ją do pustej już bramki. Z kolei w 34 minucie został on nieprzepisowo zatrzymany, co przełożyło się na rzut karny, którego pewnie wykorzystał Mateusz Dzięgiel. Tym samym Wisła do przerwy prowadziła 2:0!

Po zmianie stron Wisła mogła szybko ten mecz już niemalże zamknąć. Dośrodkowanie z prawej strony Macieja Wójcika na 5 metr mógł wykończyć Wojciech Mach, ale trafił wprost w bramkarza, a dobitka Jakuba Tęczara wylądowała na poprzeczce bramki.

Wiślacy grali szczelnie w defensywie, ale z biegiem czasu wkradały się trudności. W 77 minucie piłka zatrzymała się na słupku po główce jednego zawodnika z Luszowic. Chwilę później przyjezdni dopięli swego - Szczepan Kogut z rzutu wolnego uderzył płasko tuż obok słupka.

Gol kontaktowy podziałał, jak płachta na byka - Luszowice rzuciły się do odrabiania strat. Było naprawdę gorąco, ale sami do tego dopuściliśmy. Po dośrodkowaniu z prawej strony niepewnie piłkę łapał Patryk Kuta i mógł to wykorzystać zawodnik gości, ale nie trafił w bramkę. Jednak nasz bramkarz w doliczonym czasie gry już wykazał się 100% pewnością, gdy uderzenie rywala potrafił sparować na poprzeczkę bramki. Luszowice jeszcze próbowały swoich szans z rzutów rożnych, ale ostatecznie Wiślacy utrzymali korzystny dla nich wynik meczu. (MS)


Copyright © 1998-2025 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.