Wisła Szczucin
Szreniawa Nowy Wiśnicz - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Kolejne trudne spotkanie na wyjeździe. Kolejna porażka Wisły?


Szreniawa

Wisła

22.09.07 (sobota),
godz. 16.00, Nowy Wiśnicz
6:1 (3:0)

Bramki:
1-0 Mirosław Dzieński 19
2-0 Mariusz Buras 24
3-0 Maciej Przeniosło 30
4-0 Leszek Tarasek 52 - karny
5-0 Mariusz Buras 58
5-1 Rafał Oleksy 64
6-1 Marcin Motak 72

Sędziował: Paweł Płoskonka z Tarnowa
Żółte kartki: Sz. Kołton, Zieliński, Oleksy, Kowal
Widzów: 150

Szreniawa: Krzysztof Gawąd - Artur Fielek, Michał Ruchałowski, Bartłomiej Biegajło, Jacek Kupiec - Leszek Tarasek (66 Bartłomiej Sowiński), Daniel Goryczko (46 Marcin Motak), Szczepan Goryczko (88 Rafał Stachoń), Mirosław Dzieński (83 Michał Stabrawa) - Maciej Przeniosło, Mariusz Buras.

Wisła: Łukasz Giera - Piotr Kuter, Krystian Knaga, Jarosław Będkowski, Rafał Oleksy - Marcin Kapel (66 Bartosz Pochroń), Tomasz Kowal, Szczepan Kołton, Przemysław Foder - Tomasz Zieliński, Łukasz Sieczkowski (46 Adam Majka).
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

Relacja z Dziennika Polskiego.

Mający w tym sezonie wysokie aspiracje zespół z Nowego Wiśnicza nie miał najmiejszych problemów z pokonaniem grających w mocno osłabionym składzie szczucinian. Praktycznie od początku spotkania gospodarze dyktowali warunki na boisku i to kiedy padną bramki było tylko kwestią czasu. Początkowo przyjezdni bardzo dobrze się bronili nie pozwalając rywalom na wypracowanie sobie klarownych sytuacji strzeleckich. Miejscowi prowadzenie zdobyli więc dopiero po kardynalnym błędzie Knagi, który próbując podać piłkę głową do własnego bramkarza uczynił to tak nieudolnie, że futbolówkę przejął Dzieński i strzelił do pustej bramki. Od tego momentu z drużyny gości wyraźnie zeszło powietrze, natomiast miejscowi osiągnęli jeszcze większą przewagę. Jej efektem była kolejna bramka, którą Buras zdobył uderzeniem z ponad 20 metrów. W pierwszej połowie na listę strzelców wpisał się jeszcze Przeniosło, który pokonał Gierę precyzyjnym strzałem z linii pola karnego.

Po zmianie stron na boisku nic się nie zmieniło. Nadal stroną atakującą byli gospodarze, którzy dość szybko zdobyli następne dwie bramki. Najpierw Tarasek pewnie wykorzystał rzut karny podyktowany za faul Giery na Burasie, natomiast sześć minut później bardzo aktywny Buras wykorzystując idealne podanie M. Motaka głową zdobył piątego gola dla gospodarzy. Mając już pięć bramek przewagi miejscowi nieco spuścili z tonu pozwalając rywalom nie przeprowadzenie kilku akcji ofensywnych. W 60 min bliski strzelenia gola był Oleksy, lecz minimalnie spudłował. Obrońca Wisły szybko się jednak zrehabilitował i już cztery minuty później po dośrodkowaniu S. Kołtona z rzutu wolnego głową pokonał Gawąda. Prawdziwą ozdobą meczu była indywidualna akcja M. Motaka, który po minięciu trzech rywali wyszedł na czystą pozycję i strzałem z kilkunastu metrów pokonał Gierę. Na szczególną pochwałę zasługiwało zachowanie się wiśnickiej publiczności głośno dopingującej zespół gospodarzy. Najlepiej czyniła to doskonale zorganizowana grupa dziewcząt, której "szefową" była babcia jednego z zawodników Szreniawy, Artura Fielka. (Piotr Pietras)

Relacja z Gazety Krakowskiej.

Piłkarze Wisły dryfują w kierunku VI ligi, Po przegranej 1:5 w Limanowej, w sobotę w takim samym stosunku (?...) przegrali na boisku w Nowym Wiśniczu. Wyższość gospodarzy nad dzierżącą "czerwoną latarnię" drużyny ze Szczucina nie podlegała dyskuscji. W 19 min po błędzie Knagi - podanie do własnego bramkarza, zza pleców wyskoczył Dzieński i wpakował piłkę do bramki. Na strzał z 18 metrów zdecydował się Dzieński (?...) i piłka po rękach bramkarza wpadła do siatki tuż przy słupku. W 28 min spudłował z 6 metrów Przeniosło, lecz w dwie minuty później zdołał się zrehabilitować. Uderzył celnie z linii pola karnego. Przed przerwą Dzieński trafił w słupek.

Po zmianie stron, w 58 min po kontrze Buras znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Gierałtowi (?...) nie pozostało nic innego jak faulować i arbiter podyktował "jedenastkę". Z tej odległości nie pomylił się Tarasek. Po akcji Imiołka (?...) Buras "główką" podwyższył na 5:0. Honorową bramkę dla Wisły zdobył także "główką" Oleksy, a wynik meczu ustalił po solowej akocji przez pół boiska Marcin Motak. (KIER)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.