Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Barciczanka Barcice Zdjęcia

[Zobacz zdjęcia z meczu]
Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Liczymy na kolejne zwycięstwo.


Wisła

Barciczanka

06.04.08 (niedziela),
godz. 15.00, Szczucin
0:2 (0:2)

Bramki:
0-1 Michał Dudzik 36
0-2 Rafał Kudryk 38

Sędziował: Piotr Gajewski z Krakowa
Żółte kartki: Urban - Fałowski, Kudryk, Bajdel, Tokarczyk
Widzów: 150

Wisła: Łukasz Bebel - Piotr Kuter (60 Stanisław Łuszcz), Jarosław Będkowski, Grzegorz Tabor, Rafał Oleksy - Marcin Kłagisz (75 Kamil Pietryka), Szczepan Kołton, Jerzy Smaś, Marcin Kapel (65 Bartosz Pochroń) - Adam Majka, Tomasz Urban.
Trener: Jerzy Smaś.

Barciczanka: Mateusz Majerski - Daniel Wójcik (85 Michał Janik), Łukasz Fałowski, Piotr Kudryk, Mariusz Stawiarski - Michał Dudzik (70 Dawid Tokarczyk), Krzysztof Bajdel, Rafał Liber, Andrzej Dorula - Rafał Kudryk, Szymon Mordarski (87 Janusz Wąchała).


Komentarz

W odstępie 3 minut Barciczanka bezlitośnie wykorzystała błędy naszej obrony i strzeliła dwie bramki, które wystarczyły do tego, aby ze Szczucina wywieźć trzy punkty. Trzeba zaznaczyć, że Wisła była częściej w posiadaniu piłki, ale w całym meczu niewiele, żeby nie powiedzieć nic, z tego wynikało. W ofensywie za cały komentarz niech starczy statystyka - ani jednego strzału celnego na bramkę Barciczanki!

Spotkanie zaczęliśmy bez pauzującego za czerwoną kartke Krystiana Knagi, który będzie jeszcze pauzował dwa mecze. Również w tym spotkaniu zabrakło Tomasza Kowala, który z kolei nie mógł grać z powodu zgromadzenia 4 żółtych kartek.

Mecz od początku był prowadzony w szybkim tempie, więc mógł się podobać widzom. Zabrakło klarownych sytuacji, ale za to mieliśmy kilka strzałów zza pola karnego. O ile Wisła uderzała tak, że piłka mijała bramkę gości, to Barciczanka już potrafiła oddawać strzały w światło bramki - dwukrotnie mocne uderzenia z trudem bronił Łukasz Bebel.

Tragiczne w skutkach konsekwencje zaczeły się w 36 min. Nie obstawiony Michał Dudzik dostaje podanie tuż przed polem karnym. Ma tak dużo czasu i miejsca, że ze spokojem oddaje płaski strzał tuż przy słupku i goście wychodzą na prowadzenie. Nie mineło 5 minut, a Barciczanka podwyższa na 0:2. Obrona Wisły traci piłkę w narożniku pola karnego, co pozwala Andrzejowi Dolurze wbiec z futbolówką w głąb pola karnego i podać wzdłuż bramki na 5 metr, a tam już formalności dopełnia Rafał Kudryk.

Wisła wyszła z bojowym nastawieniem na drugą połowę. Nie można było odmówić Wiśle zaangażowania, woli walki, ale brakowało naszej drużynie pomysłu na rozmontowanie defensywy przyjezdnych. Zabrakło nawet strzału celnego na bramkę gości - nikt nie miał okazji go oddać, bo brakowało ostatniego, dokładnego podania. Nic z tego, że mieliśmy optyczną przewagę, jeśli nie umieliśmy tego wykorzystać. W ostatnich minutach Jerzy Smaś miał jeszcze szansę na bramkę na 1:2, ale strzelił obok bramki. (MS)

Video

0-2 Rafał Kudryk 38
Ostatnie minuty meczu - akcja Jerzego Smasia


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.