Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Tamel Tarnów Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Wisła powinna to wygrać. Tamel to drużyna z dolnej części tabeli.


Wisła

Tamel

13.10.07 (sobota),
godz. 11.00, Szczucin
2:1 (1:1)

Bramki:
1-0 Adrian Mróz
1-1
2-1 Przemysław Pochroń

Żółte kartki: Adrian Piekielniak i Radosław Furgał.

Wisła: Łukasz Giera - Jakub Warzecha, Damian Rendak (Mateusz Garbacz), Krzysztof Glica, Dariusz Kołton - Radosław Furgał, Przemysław Pochroń, Dariusz Furgał, Adrian Mróz (Mateusz Łabuz) - Kamil Pietryka (Łukasz Giza), Adrian Piekielniak.
Trener: Leszek Dąbroś.


Komentarz

Mimo że Tamel zajmuje w tabeli jedno z ostatnich miejsc, a Wisła walczy o wysokie lokaty to wcale nie był to łatwy mecz dla naszych juniorów. Drużyna z Tarnowa postawiła bardzo skuteczny opór i o mały włos nie wywiozła ze Szczucina jednego punktu. Po bramce Adriana Mroza w pierwszej połowie przyjezdni zdołali odpowiedzieć jeszcze przed przerwą. Na szczęście w drugiej części gry Przemysław Pochroń ustawił wynik na korzyść Wisły.

Mecz lepiej zaczęli goście, strzał zza pola karnego sprawił spore trudności Łukaszowi Gierze który sparował piłkę na rzut rożny. Wisła na początku grała więcej w środku boiska, co najczęściej kończyło się fiaskiem. Jak się jednak okazało to skrzydła były kluczem do sukcesu. Grający na lewej flance Adrian Mróz uderzeniem z ostrego kąta wkręcił futbolówkę do bramki i Wisła prowadziła 1:0. Goście próbowali szybko odpowiedzieć, ale ich akcje albo kończyły się na 30 metrze, albo strzały z dystansu były bezskuteczne. Jednak gospodarze nie dotrzymali prowadzenia do przerwy. Po akcji prawą stroną piłkę zagraną wzdółż bramki zdołał jeszcze trącić nasz golkiper, lecz było to niewystarczające, zamykający akcję zawodnik Tamelu doprowadził do remisu.

Druga połowa oparta była na atakach Szczucinian i kontrach Tarnowian. Jednak posiadająca częściej piłkę Wisła nie potrafiła skutecznie ograć obrony przeciwnika. Tamel natomiast dwa razy wypracował sobie sytuacje prawie "jeden na jeden". W pierwszej strzał w ostatniej chwili zablokował obrońca gospodarzy, w drugiej uderzenie napastnika przyjezdnych minimalnie minęło słupek. Ale to Wisła ostatecznie wyprowadziła decydującą akcję. Łukasz Giza po rajdzie lewą stroną oddał strzał który bramkarz wybił na 8 metr a znajdujący się tam Przemysław Pochroń ulokował piłkę w siatce. Mocna w tym sezonie juniorka ze Szczucina odniosła trzecie zwycięstwo z rzędu, za tydzień mecz z Tarnovią.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.