Wisła Szczucin
Tarnovia Tarnów - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Po trzech zwycięstwach z rzędu, czas na wyjazd do Tarnowa - czy tam uda się podtrzymać passe?


Tarnovia

Wisła

20.10.07 (sobota),
godz. 11.00, Tarnów
1:1 (1:0)

Bramki:
1-0
1-1 Adrian Mróz

Wisła: Łukasz Giera - Jakub Warzecha, Damian Rendak, Krzysztof Glica, Dariusz Kołton - Radosław Furgał (Kamil Filipski), Przemysław Pochroń, Dariusz Furgał (Łukasz Giza), Adrian Mróz - Mateusz Łabuz (Dominik Sznajder), Adrian Piekielniak.
Trener: Leszek Dąbroś.


Komentarz

Na początku warto wspomnieć, że nasi juniorzy w Tarnowie zastali pokrytą niewielką warstwą śniegu murawę, i cały mecz rozgrywany był w bardzo trudnych warunkach. Już pierwsze minuty pokazały że nie będzie łatwo - zawodnicy często się ślizgali, a bramkarze mieli czasem spore problemy z pewnym złapaniem piłki. Spotkanie było w miarę wyrównane - drużyny na przemian uzyskiwały kilkuminutowe przewagi. Po pierwszej połowie Wisła przegrywała, na szczęście w drugiej części meczu wyrównał Adrian Mróz strzelająć dość oryginalną bramkę.

Gracze Tarnovii w pierwszej połowie Łukasza Giere próbowali zaskoczyć strzałami z dystansu. Jednak nasz bramkarz nie dał się zaskoczyć. Wisła przez długi okres czasu nie potrafiła celnie uderzyć na bramkę. Dopiero po kilkunastu minutach zakotłowało się w polu karnym gospodarzy, po rzucie rożnym wykonywanym przez Dariusza Furgała futbolówka uderzyła w poprzeczkę. Tarnowianie odpowiedzieli golem. Strzał zza pola karnego "wypluwa" przed siebie nasz golkiper, a napastnik Tarnovii dobija praktycznie na pustą bramkę.

Druga część gry z początku była bardzo podobna do pierwszej. Gospodarze atakowali - goście się bronili. Dwukrotnie na wysokości zadania stawał Łukasz Giera. Najpierw wybronił mocne uderzenie z woleja gracza z Tarnowa, a następnie był górą w akcji "sam na sam". Wisła przebudziła się dopiero po 25 minutach tej połówki meczu. Adrian Piekielniak wyłuskał piłkę od obrońców, ale w akcji "jeden na jeden" uderzył obok słupka. Na wyrównanie trzeba było czekać do około 80 minuty. Adrian Mróz znajdując się z prawej strony boiska tuż przy linii końcowej oddaje strzał po którym piłka mimo odbicia się od bliższego słupka wpada w długi róg bramki. W samej końcówce Wisła mogła wyjść na prowadzenie, lecz Adrian Piekielniak będąc w bardzo dobrej sytuacji spudłował.

Spotkanie zakończyło się raczej sprawiedliwym remisem. A Tarnovia mimo że w tym sezonie "okupuje" dolne sektory tabeli pokazała się z bardzo dobrej strony.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.