Wisła Szczucin
Olimpia Wojnicz - Wisła Szczucin Zdjęcia

[Zobacz zdjęcia z meczu]
Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Po dwóch porażakch przydałoby się zwycięstwo, ale będzie ciężko...


Olimpia W.

Wisła

07.09.08 (niedziela),
godz. 17.00, Szczucin
6:2 (3:1)

Bramki:
1-0 Bartłomiej Gleń 20
2-0 Maciej Wiśnicki 30
3-0 Bartosz Janicki 31
3-1 Grzegorz Tabor 39
3-2 Adam Majka 47 - karny
4-2 Paweł Żaba 74
5-2 Artur Niemczyk 84
6-2 Paweł Żaba 90

Sędziował: Grzegorz Noworolnik z Nowego Targu
Żółte kartki: brak
Widzów: 100

Olimpia: Kacper Zapała - Marcin Góral, Roman Mikołajczak, Dariusz Morys, Bartłmiej Gleń (85 Marek Kowalik) - Andrzej Pabian, Maciej Wiśnicki (80 Łukasz Kusion), Krzysztof Szczupak (46 Artur Niemczyk), Bartosz Janicki (78 Mateusz Gołąb) - Paweł Żaba, Mariusz Janicki.

Wisła: Paweł Rysak - Marcin Kłagisz, Grzegorz Cholewa, Łukasz Knapczyk, Jacek Łachut - Adam Majka, Szczepan Kołton, Grzegorz Tabor, Stanisław Łuszcz - Tomasz Zieliński, Radosław Furgał.
Trener: Jerzy Smaś.


Komentarz

To trzecia porażka z rzędu naszej Wisełki. W Wojniczu trener Jerzy Smaś był zmuszony wystawić dość eksperymentalny skład, ponieważ z różnych przyczyn zabrakło podstawowych piłkarzy Wisły, takich jak: Lechowicz, Będkowski, Kuter czy Oleksy. Szczególnie brak tych zawodników odczuła nasza defensywa, co po części przełożyło się na stratę aż 6 goli.

Pierwszą połową zaczęliśmy dość bojaźliwie, oddając inicjatywę gospodarzom. Olimpia to w pełni wykorzystała. Jeszcze w 18 min Paweł Rysak wybrania groźny strzał zawodnika miejscowych, niestety dwie minuty później jest już bezradny, gdy Bartłomiej Gleń z bliskiej odległości kieruje piłkę do siatki. Olimpia 10 minut później w krótkim odstępie czasowym podwyższa rezultat na 3:0. Najpierw rzut karny "na raty" strzela Maciej Wiśnicki, a potem po asysyście Żaby, Bartosz Janicki w pełnym biegu z piłką mija naszego obrońcę, wpada w pole karne i strzela obok Rysaka.

Po ponad półgodzinnej grze gospodarze prowadzili już 3:0 i zapowiadało się na kolejny pogrom Wisły. Jednak iskrę nadziei na korzystniejszy rezultat dał w 39 min pięknym golem Grzegorz Tabor, który z około 25 metrów huknął jak z armaty, a piłka wylądowała pod poprzeczkę bramki Kacpra Zapały.

Jeszcze większą nadzieje na lepszy wynik dała gra Wisły w pierwszych 20-25 min drugiej połowy. Przede wszystkim strzelamy bramkę "kontaktową" - w polu karnym zostaje sfaulowany Tomasz Zieliński, a karnego na gola zamienia Adam Majka. Tuż po uzyskaniu tej bramki mamy kolejne sytuacje. W 53 min podanie do Jacka Łachuta, który z narożnika pola karnego strzela zbyt lekko i obok bramki. Potem dośrodkowanie z prawej strony na 5 metr, gdzie Zieliński z trudnej pozycji przenosi piłkę nad poprzeczką.

Niestety te sytuacje się na nas "zemściły". Ostatni kwadrans meczu należał dla Olimpii. W 74 min z główki "szczupakiem" z bliskiej odległości piłkę do siatki pakuje Paweł Żaba, który w piłkarskim Szczucinie jest bardzo dobrze znany. W latach 2002-2004 występował w barwach naszej Wisły - w 72 meczach ligowych strzelił 45 goli. Ostatnio grał w tarnowskiej Unii. "Żabcia" jeszcze w 90 min meczu ustalił wynik spotkania na 6:2. Wcześniej w 84 min z 16 metrów do siatki trafił Artur Niemczyk. (MS)

Video

1-0 Bartłomiej Gleń 20
2-0 Maciej Wiśnicki 30
3-2 Adam Majka 47 - karny
6-2 Paweł Żaba 90


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.