Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Iskra Dąbrówki Breńskie Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Tym razem lider A Klasy rywalem Wisły w kolejnym sparingu.


Wisła

Iskra

08.02.09 (niedziela),
godz. 14:00, Szczucin, sparing
2:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Grzegorz Tabor 25
2-0 Tomasz Sosin 84

Sędziował: Paweł Łachut ze Szczucina

Wisła: Piotr Strycharz - Sebastian Bator (46 Rafał Oleksy), Jarosław Będkowski, Piotr Lechowicz, Marcin Kapel (35 Piotr Kuter, 70 Tomasz Pietras) - Mateusz Trędota (60 Karol Miklasiński, 82 Tomasz Sosin), Szczepan Kołton, Grzegorz Cholewa (60 Mateusz Garbacz), Tomasz Zieliński (46 Kamil Pietryka, 73 Dawid Nowak) - Mateusz Łabuz (46 Adam Majka), Grzegorz Tabor (82 Radosław Furgał).

Stosowano zmiany powrotne.

Iskra: Paweł Kasprzyk (30 Paweł Kijowski, 60 Piotr Barczak) - Paweł Smoła, Wiktor Kotlarz, Sebastian Kosiór (85 Piotr Przybyło), Krzysztof Leżoń (46 Paweł Suchy) - Piotr Przybyło (Wojtek Kubacki), Witold Szczurek (46 Dawid Nowak), Kotlarz Krzysztof, Marek Nalepka (Andrzej Kozyra) - Michał Mika (Witold Szczurek), Marek Trójniak (Piotr Kwiatek).


Komentarz

Wisła wreszcie zagrała w niemal optymalnym składzie i pokonała 2:0 mocny kadrowo zespół Dąbrówek Breńskich, który jest liderem A Klasy. Był to trzeci z rzędu rozegrany sparing na własnym terenie, a bramki strzelili: Grzegorz Tabor i Tomasz Sosin.

Był to wreszcie pierwszy sparing, w którym zagrał w większości podstawowy, seniorski skład Wisły. Zabrakło jedynie bramkarza Daniela Liguza oraz Tomasza Urbana. Miejmy jednak nadzieje, że ta dzisiejsza frekwencja nie była spowodowana tylko ładną pogodą i w pozostałych sparingach oraz treningach okresu przygotowawczego będzie podobnie.

W całym meczu kontrolnym nie było wielu sytuacji podbramkowych. Defensywy obydwóch drużyn nie pozwalały na zbytnie szarże pod swoimi bramkami. W 12 min kapitalnym uderzeniem w pełnym biegu z około 25 metrów popisał się Tomasz Zieliński, którego strzał trafił w wewnętrzną część poprzeczki. W 25 min składną, szybką i przede wszystkim skuteczną kontrą popisali się Wiślacy. Sebastian Bator przejął piłkę jeszcze na połowie Wisły, podał na prawą stronę do Zielińskiego, który odegrał znów do Batora, który zdążył wbiec na prawe skrzydło, stamtąd zagrał piłkę w pole karne, gdzie wszystko wykończył Grzegorz Tabor. Z kolei Dąbrówki w pierwszej połowie nie miały żadnych tak klarownych sytuacji.

Zmieniło się to trochę w drugiej części spotkania. W 71 min piłkę z linii bramkowej wybijał Jarosław Będkowski, a później groźny strzał z główki zawodnika Iskry w ostatniej chwili wybronił Piotr Strycharz. Wisła natomiast zaatakowała groźnie w 70 min, kiedy uderzeniem z dystansu bramkarza gości próbował zaskoczyć Piotr Lechowicz, ale golkiper wybił futbolówkę na rzut rożny. Po rożnym z kolei do strzału z główki doszedł Rafał Oleksy, ale znów bramkarz Dąbrówek ofiarnie wybronił piłkę zmierzającą do bramki. Bezradny był natomiast w 84 min, kiedy Adam Majka wbiegł z piłką z prawej strony i podał wzdłuż bramki do nie pilnowanego Tomasza Sosina, który skierował futbolówkę do siatki przyjezdnych.

Wisła, która w tym sparingu zagrała wreszcie w niemal pełnym składzie może uznać ten sprawdzian za udany. Dość pewnie pokonała rywala, który mimo, że gra dwie klasy niżej niż Wisła, to jest uznawany za solidną drużynę w regionie. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.