Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Wisła Nowy Korczyn Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Tym razem z Wisłą Nowy Korczyn zagra w pełni seniorska kadra Wisły.


Wisła Sz.

Wisła N.K.

15.03.09 (niedziela),
godz. 11.00, Szczucin, sparing
7:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Szczepan Kołton 33
2-0 Tomasz Zieliński 52
3-0 Grzegorz Tabor 61
4-0 Mateusz Trędota 78
5-0 Adam Majka 82
6-0 Mateusz Trędota 88
7-0 Adam Majka 90

Sędziował: Paweł Łachut ze Szczucina

Wisła: Piotr Strycharz - Sebastian Bator (46 Krystian Knaga), Jarosław Będkowski, Rafał Oleksy, Piotr Kuter - Adam Majka (46 Mateusz Łabuz), Szczepan Kołton, Grzegorz Cholewa, Mateusz Trędota - Tomasz Zieliński (60 Marcin Kapel), Grzegorz Tabor.

Stosowano zmiany powrotne.


Komentarz

W ostatnim sparingu przed inauguracją ligi, która rusza już za tydzień, pewnie pokonujemy A-klasową Wisłę Nowy Korczyn. W pierwszej połowie było jeszcze tylko 1:0, jednak w drugiej części meczu szczucinianie poprawili swoją skuteczność i dołożyli rywalom jeszcze sześć bramek.

Wisła Szczucin zdecydowanie przeważała w tym spotkaniu. Jednak długo nie potrafiła tego udokumentować bramką. Sytuacje marnował w szczególności Tomasz Zieliński, który w dwóch akcjach "sam na sam" najpierw strzelił obok słupka, a później jego uderzenie bramkarz gości wybił za linie końcową. Do bramki w dogodnej sytuacji nie mógł również trafić Adam Majka, który z 5 metrów przeniósł futbolówkę nad poprzeczką. Dopiero w 33 min Szczepan Kołton "odczarował" bramkę gości - przejął piłkę w okolicach środka boiska, przebiegł z nią kilka metrów i uderzył płasko obok słupka. Z kolei przyjezdni w końcówce pierwszej połowy mieli najdogodniejszą sytuacja do uzyskania gola, kiedy to pomocnik gości z prawej strony zagrał piłkę wzdłuż bramki na 5 metr, gdzie niepilnowany zawodnik z Nowego Korczyna nie trafił w... piłkę.

W drugiej połowie gospodarze już na dobre "rozwiązali worek" z bramkami. Najpierw do bramki wreszcie trafił Zieliński, który z bliska skierował piłkę do siatki gości. Później Trędota tuż przed linią końcową wycofał piłkę do wbiegającego w pole karne Oleksego, który uderzył na bramkę, gdzie piłkę wybił bramkarz gości, ale Grzegorz Tabor zdąrzył z dobitką. W 78 min było już 4:0, a między słupki z 16 metrów trafił Mateusz Trędota. Chwile potem padła kolejna bramka dla Szczucina, tym razem na listę strzelców wpisał się Adam Majka. W samej końcówce meczu gospodarze dołożyli jeszcze dwa gola. Najpierw ładnym uderzeniem obok słupka tuż zza lini pola karnego popisał się Trędota, a w 90 min z bliskiej odległości trafił Majka. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.