Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Wisła Grobla Zdjęcia

Wypowiedzi

Jerzy Smaś, trener Wisły Szczucin:
- Szczerze mówiąc przed meczem liczyłem na komplet punktów, boiskowa rzeczywistość zweryfikowała jednak moje oczekiwania. Zespół z Grobli okazał się bardzo wymagającym przeciwnikiem i remis w tym spotkaniu był jak najbardziej sprawiedliwy. Nie zagraliśmy złego meczu, ale w pierwszych minutach oraz w końcówce pierwszej połowy przytrafiły nam się momenty dekoncentracji, które bezlitośnie wykorzystali rywale. W drugiej połowie, chcąc odrobić straty, ruszyliśmy do ataku, ale udało nam się strzelić bramkę jedynie z rzutu karnego, natomiast w kilku innych sytuacjach chłopakom zabrakło niestety zimnej krwi.

Wojciech Kujacz, szkoleniowiec Wisły Grobla:
- Przed spotkaniem liczyłem na pierwsze w tym sezonie trzy punkty. Widać bowiem, że forma zespołu zwyżkuje, a po środowym meczu Pucharu Polski chłopcy nabrali wiary w swoje możliwości. Trzeba się jednak cieszyć z tego jednego punktu, tym bardziej, że strzeliliśmy dwie bramki na wyjeździe. Niepotrzebnie straciliśmy pierwszego gola, po którym chłopcy zaczęli się nieco obawiać, że może powtórzyć się to, co miało miejsce w poprzednich meczach. Zdobyliśmy jednak bramkę "do szatni" i wydawało się, że kontrolujemy sytuację. Tymczasem po przypadkowej ręce sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy i zrobiło się 2-2. W ostatnich dniach pojawiła się jednak iskierka nadziei. Jeżeli zespół dalej pójdzie tą drogą, to mam nadzieję, że przy pełnej mobilizacji uda nam się do końca rundy wywalczyć jeszcze kilka punktów.

Zapowiedź meczu

Grobla autsajderem ligi po 8 kolejkach - trzeba wygrać!


Wisła Sz.

Wisła G.

19.09.09 (sobota),
godz. 17.00, Szczucin
2:2 (1:2)

Pierwotnie mecz miał się odbyć 20.09.09 (niedziela), jednak na prośbę gospodarzy spotkanie zostało przełożone na 19.09.09 (sobota).

Bramki:
0-1 Paweł Tabor 4
1-1 Piotr Lechowicz 12
1-2 Michał Kupiec 44
2-2 Piotr Lechowicz 66 - karny

Sędziował: Dariusz Tutko z Gorlic
Żółte kartki: Oleksy, Sz. Kołton - Krokosz, Cygan
Czerwona kartka: Kujacz (Grobla, kartka dla zawodnika rezerwowego w 66 min za krytykę decyzji sędziego)
Widzów: 50

Szczucin: Daniel Liguz - Rafał Oleksy, Jarosław Będkowski, Marcin Kłagisz, Dariusz Kołton (90+1 Łukasz Giza) - Piotr Kuter (55 Miłosz Szałach), Szczepan Kołton, Piotr Lechowicz, Sebastian Bator - Tomasz Urban, Grzegorz Tabor.

Grobla: Tomasz Kielan - Tadeusz Nizioł, Marcin Krokosz, Sławomir Siodlarz, Tomasz Cygan (87 Paweł Kołodziej) - Paweł Tabor, Tomasz Śliwa (72 Mariusz Misa), Sławomir Maślaniec, Jarosław Krzyk (82 Grzegorz Mikler) - Michał Kupiec, Rafał Sarara.


Komentarz

Remis z autsajderem ligi na swoim terenie można uznać za porażkę, bo z kim mamy wygrywać, jak nie z Wisłą Groblą? Podział punktów w dzisiejszym meczu oznacza, że rundę jesienną będzie ciężko zakończyć na miejscu poza polem czerwonym... Dzisiaj dwukrotnie musieliśmy "gonić" wynik, bo goście wychodzili na prowadzenie 0:1 i 1:2. Dwa razy do bramki Wisły Grobli trafił Piotr Lechowicz - najpierw wykorzystał zamieszanie w polu karnym, a drugi raz strzelił z rzutu karnego.

Już w 4 min przyjezdni objęli prowadzenie. Z prawej strony z wolnego płasko w pole karne zagrał Sławomir Maślaniec, a piłka jakimś cudem przeszła przez kilku zawodników i ostatecznie zamykający akcje Paweł Tabor skierował futbolówkę do bramki. Gospodarze mogli szybko wyrównać, ale Sebastian Bator z 8 metrów z główki strzelił tuż obok słupka. Jednak kilka minut później szczucinianie dopięli swego. Szczepan Kołton zagrał do Batora, który w polu karnym podał wzdłuż bramki, a piłka jak w bilardzie odbiła się od kilku zawodników, aż wreszcie Piotr Lechowicz dopadł futbolówkę i z "pierwszej piłki" z około 10 metrów uderzył pod poprzeczkę - 1:1. W 16 min znów o sobie dał znać Lechowicz, kiedy po dośrodkowaniu Grzegorz Tabora, tak główkował, że piłka odbiła się od zewnętrznej części poprzeczki. Grobla odpowiedziała w końcówce pierwszej połowy, kiedy Tomasz Śliwa zagrał z lewej strony wzdłuż bramki, a do strzału doszedł Michał Kupiec i w "krótki róg" pokonał Daniela Liguza. Do przerwy 1:2 dla gości.

Drugą część spotkania mogli dobrze zacząć Wiślacy ze Szczucina. Jednak po podaniu Sz. Kołtona, akcji "sam na sam" nie wykorzystał Lechowicz, któremu Tomasz Kielan skutecznie "skrócił" pole gry. W 64 min na rajd z piłką zdecydował się aktywny w tym spotkaniu Szczepan Kołton, który minął dwóch zawodników Grobli i podał do Tomasza Urbana, a ten dośrodkował w pole karne, gdzie strzał Batora z główki trafił w rękę obrońcę gości - rzut karny. Przed wykonaniem "jedenastki" doszło do niecodziennej sytuacji. Czerwoną kartką za krytykę decyzji sędziego został ukarany grający trener Wisły Grobli, który był... na rezerwie. Rzut karny na gola zamienił Lechowicz i tym samym doprowadził drugi raz w tym spotkaniu do remisu. W 69 min natomiast groźnie zaatakowała drużyna z Grobli - strzał z główki jednego z zawodników gości wybili z linii bramkowej obrońcy gospodarzy. A z kolei w 74 min uderzenie z 15 metrów Grobli trafiło w poprzeczkę bramki Liguza. W końcówce meczu jeszcze Szczepan Kołton z okolic 25 metrów huknął "jak z armaty", ale Kielan był na posterunku. Pojedynek dwóch Wiseł na remis.

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.