Wisła Szczucin
Łosoś Łososina Dolna - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Beniaminek z Łososiny Dolnej ostatnim czasie zaniżył loty, przegrywając dwa razy z rzędu.


Łosoś

Wisła

27.09.09 (niedziela),
godz. 16.00, Łososina Dolna
1:0 (1:0)

Bramka:
1-0 Tomasz Sumek 25

Sędziował: Łukasz Bartosik (Kraków)
Żółte kartki: brak
Widzów: 100

Łosoś: Sławomir Grzegorzek - Bogusław Słomka, Paweł Migacz, Leszek Gołąb, Mariusz Cięciwa - Mateusz Bednarek (60 Maksymilian Bomba), Robert Pałka (75 Sebastian Olchawa), Mariusz Krok, Sebastian Gardoń - Daniel Nowak (85 Przemsław Szkarłat), Tomasz Sumek.

Wisła: Piotr Strycharz - Rafał Oleksy, Jarosław Będkowski, Marcin Kłagisz (55 Bartosz Pochroń), Piotr Kuter - Sebastian Bator, Grzegorz Cholewa, Szczepan Kołton, Miłosz Szałach (70 Karol Miklasiński) - Tomasz Urban, Grzegorz Tabor.


Komentarz

W pierwszej połowie zdecydowaną przewagę osiągneli gospodarze i tylko ich nieskuteczności pod bramką Strycharza goście zawdzięczali to, że przegrywali tylko jednym golem. Sam Nowak dwa razy ostemplował poprzeczkę, a raz trafił w słupek. Jedyny gol meczu padł w 25 min. Z prawej strony boiska Nowak przerzucił futbolówkę na drugą flankę, tam dopadł do niej Sumek i strzałem w "długi" róg z 10 metrów pokonał bramkarza gości.

Po zmianie stron do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. Co chwilę pod bramką Łososia było gorąco. M.in. w 48 min Urban przestrzelił z 10 metrów. W 65 min G. Tabor oddał strzał, a piłka musnąwszy poprzeczkę opuściła plac gry. W 70 min Urban po dośrodkowaniu Cholewy minął się z piłką, stojąc przed pustą bramką. W 80 min jeszcze Kołton znalazł się sam na sam z Grzegorzkiem, ale nie udało mu się minąć bramkarza, który wygarnął mu piłkę spod nóg. Przy stałych fragmentach gry w doliczonym czasie gry pod bramką Łososia pojawił się nawet golkiper gości, ale i ten manewr nie przyniósł powodzenia. (MW)

Relacja z Dziennika Polskiego.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.