Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Barciczanka Barcice Zdjęcia

Wypowiedzi

Jerzy Smaś, szkoleniowiec Wisły:
- Na pewno nie tak wyobrażałem sobie rozpoczęcie rundy rewanżowej. Nie mam przy tym zastrzeżeń do gry, bo chłopcy dali z siebie wszystko. Brakło nam jedynie skuteczności. Myślę, że mecz mógł podobać się kibicom. Brakowało w nim może jakiejś wirtuozerii, ale prowadzony był w szybkim tempie, a walki i zaangażowania nie można było odmówić piłkarzom obu zespołów. Wydaje mi się jednak, że z przebiegu gry bardziej sprawiedliwym wynikiem byłby raczej remis.

Zapowiedź meczu

Na początek rundy rewanżowej trudny mecz z Barciczanką.


Wisła

Barciczanka

28.03.10 (niedziela)
godz. 15.00, Szczucin
1:2 (0:1)

Bramki:
0-1 Krzysztof Tokarczyk 45
0-2 Jarosław Będkowski 86 - gol samobójczy
1-2 Jarosław Będkowski 90+2

Sędziował: Radosław Wilk z Krakowa
Żółte kartki: Będkowski, Tabor, Miklasiński, Urban - M. Janik, R. Tokarczyk
Widzów: 150

Wisła: Daniel Liguz - Karol Miklasiński (65 Marcin Kłagisz), Piotr Lechowicz, Jarosław Będkowski, Bartosz Pochroń - Szczepan Kołton, Marcin Stachura, Grzegorz Cholewa, Sebastian Bator - Grzegorz Tabor (60 Marcin Kapel), Tomasz Urban (78 Łukasz Giza).
Trener: Jerzy Smaś.

Barciczanka: Arkadiusz Drąg - Michał Janik, Grzegorz Hamiga, Robert Tokarczyk, Grzegorz Gryźlak - Dawid Leśniak (73 Dawid Tokarczyk), Jakub Miechurski, Przemysław Janik (83 Wacław Marczyk), Marcin Marczyk (88 Tomasz Tokarczyk) - Wojciech Tokarczyk, Krzysztof Tokarczyk (78 Arkadiusz Klimczak).
Trener: Bogusław Szczecina.


Komentarz

W pojedynku ze znacznie wyżej notowanym w tabeli rywalem, szczucinianie mogli pokusić się nawet o zwycięstwo.

W pierwszych minutach do ataku ruszyła Barciczanka, akcje gości nie przynosiły jednak żadnego efektu. Wisła pierwszą okazje do zdobycia gola miała w 18 min. Tabor spod linii końcowej zagrał do Batora, który z pierwszej piłki uderzył tuż obok słupka. W odpowiedzi, minutę później w zamieszaniu podbramkowym, Liguz obronił główkę z 7 metrów W. Tokarczyka. W 26 min bliski szczęścia był Miechurski, po jego strzale piłka minimalnie minęła jednak słupek. Dziesieć minut później, po dośrodkowaniu Cholewy z rzutu rożnego, Tabor uderzył natomiast z 16 metrów obok bramki. Najlepszą w tej odsłonie okazję mieli jednak gospodarze w 39 min; Urban wbiegł z piłką w pole karne, ale mając przed sobą tylko bramkarza przewrócił się. W 45 min w polu karnym Wisły powstało spore zamieszanie. Piłka trafiła w końcu do K. Tokarczyka, a ten strzałem z 10 metrów po ziemi zdobył gola "do szatni".

W drugiej połowie niemal cały czas atakowali gospodarze. W 52 min po strzale Kołtona, Drąg wybił piłkę przed siebie, a obrońcy wyekspediowali ją w pole. Kwadrans później bramkarz gości obronił strzał Kłagisza, a w 75 min po rzucie wolnym Będkowskiego, tuż obok słupka główkował Urban. Cztery minuty później bliski szczęścia był także Cholewa, po którego strzale z 24 metrów piłka minęła poprzeczkę. W 86 min padła wreszcie bramka, tyle że dla gości. Po wrzutce wzdłuż bramki W. Tokarczyk piłka trafiła w nogi Będkowskiego i wpadła do siatki. Wynik ustalony został w doliczonym czasie gry; Bator wyłuskał piłkę na 35 metrze i zagrał "w uliczkę" do Będkowskiego, który trafiając z 15 metrów w "długi" róh zrehabilitował się za sytuacje sprzed kilku minut. (STM)

Relacja z Dziennika Polskiego.

Video

0-2 Jarosław Będkowski 86 - gol samobójczy


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.