Wisła Szczucin
Bruk-Bet Nieciecza - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Przed startem rundy wiosennej Bruk-Bet i Wisła miały po tyle samo punktów - zapowiada się ciekawy pojedynek.


Bruk-Bet

Wisła

06.04.10 (wtorek),
godz. 16.30, Nieciecza
0:5 (0:0)

Bramki:
0-1 Stanisław Dernoga 47
0-2 Filip Gądek 64
0-3 Sebastian Bator 66
0-4 Łukasz Łabuz 70
0-5 Karol Miklasiński 90

Sędziował: Mateusz Libera z Żabna
Żółte kartki: Borkowski

Bruk-Bet: Paweł Podraza - Krzysztof Leśniak (46 Adrian Wódka), Dawid Borkowski, Piotr Bałut, Damian Molo - Marcel Augustyński, Krzysztof Wrzosek, Adrian Chłoń, Wojciech Prażuch - Tomasz Gubernat, Konrad Ślęczka.
Trener: Jakub Wiatr.

Wisła: Piotr Strycharz - Patryk Kuta, Tomasz Sosin, Radosław Furgał, Dariusz Kołton (85 Mateusz Garbacz) - Adam Gmyr (67 Łukasz Łabuz), Stanisław Dernoga, Mateusz Łabuz, Tomasz Pietras (55 Karol Miklasiński) - Filip Gądek (72 Dawid Klara), Sebastian Bator.
Trener: Marian Stochliński.


Komentarz

W juniorskiej historii pojedynków z Bruk-Betem, Wisła jeszcze nigdy nie wygrała. Do dziś, kiedy rywala rozbili po prostu w pył! Wszystkie gole padły w drugiej części gry. Najpierw "worek z bramkami" otworzył pięknym strzałem z woleja Stanisław Dernoga, potem kolejno strzelali: Filip Gądek, Sebastian Bator, Łukasz Łabuz, a w 90 min gry wynik na 0:5 ustalił Karol Miklasiński. Po tym meczu należą się duże słowa pochwały dla naszych juniorów, tym bardziej że dokonali tego na boisku rywala.

Już od początku meczu widać było, że gra Wisły po prostu "się klei". Akcje się zazębiały, były składne z dużą ilością szybkich i przemyślanych podań. W 17 min po "sklepaniu" piłki między Filipem Gądkiem a Sebastianem Batorem, ten drugi doszedł do sytuacji sam na sam, niestety strzelił tuż obok słupka. W odpowiedzi Dawid Borkowski uderzył z 16 metrów w zewnętrzną część poprzeczki Piotra Strycharza.

W ostatnim kwadransie pierwszej połowy Wisła stworzyła trzy dogodne sytuacje bramkowe. Najpierw z narożnika pola karnego po "długim" słupku uderzał Bator, ale futbolówka przeszła obok bramki. W 41 min znów Bator po prostopadłym podaniu Gądka doszedł do sytuacji sam na sam, ale ponownie strzelił niecelnie. W końcówce jeszcze po dośrodkowaniu Mateusza Łabuza z wolnego, Radosław Furgał uderzał z główki, ale piłkę z linii bramkowej wybił jeden z zawodników Bruk-Betu.

Po przerwie Wisła już o wiele lepiej miała nastawione celowniki. W 47 min piłkę z rożnego dośrodkowuje M. Łabuz, a obrońca gospodarzy wybija futbolówkę na około 25 metr, gdzie Stanisław Dernoga z woleja strzela pod poprzeczkę. Od tej pory gra praktycznie toczyła się tylko do jednej bramki. Na 0:2 podwyższył Filip Gądek, po płaskim podaniu z prawej strony Karola Miklasińskiego, po którym napastnik Wisły z 8 metrów skierował piłkę do siatki.

Swoje sytuacje miał również i w tej części gry Sebastian Bator. W 59 min jeszcze górą był golkiper miejscowych - Paweł Podraza, ale w 66 min po dośrodkowaniu M. Łabuza i zamieszaniu w polu karnym, Bator wpakował gola na 0:3. Chwilę później było już 0:4 - podanie z prawej strony po ziemi wzdłuż bramki Miklasińskiego wykorzystał Łukasz Łabuz, który strzelił z 5 metrów.

Wisła mogła jeszcze podwyższyć, ale dogodnych sytuacji nie wykorzystali m.in. Bator czy Ł. Łabuz. Dopiero w 90 min wynik ustalił Karol Miklasiński, który po dośrodkowaniu Mateusza Łabuza znalazł się w sytuacji i strzelił z około 8 metrów.

Wynik cieszy, gra również. To był dobry występ naszej juniorki, która w tym meczu pokazała kilka naprawdę dobrych akcji. W sobotę kolejne spotkanie ligowe - z Orłem Dębno u siebie o godz. 16.00.

Video

0-1 Stanisław Dernoga 47
0-3 Sebastian Bator 66


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.