Zapowiedź meczu

Obydwie drużyny zaliczyły porażkę w 1 kolejce...

Bramki:
-

Sędziował: S. Sułek z Brzeska
Żółte kartki: Karol Miklasiński, Rafał Oleksy - Marek Lis, Patryk Witkowski
Widzów: 110

Wisła: Piotr Strycharz - Rafał Oleksy, Grzegorz Cholewa, Piotr Lechowicz, Dariusz Kołton - Karol Miklasiński, Jarosław Będkowski, Szczepan Kołton, Sebastian Bator - Tomasz Zieliński, Tomasz Urban.
Trener: Jerzy Smaś.

Tarnovia: Paweł Jankowski - Piotr Jankowski (46 Mateusz Motak), Dariusz Skoczylas, Mateusz Rzońca - Mariusz Siąkała, Michał Kacer, Wojciech Gucwa, Marek Lis, Janusz Surman (80 Łukasz Wilk) - Piotr Wałek (62 Patryk Witkowski), Kamil Kocoł (80 Leszek Bodura).
Trener: Wojciech Gucwa.

Komentarz

Wisła z Tarnovią o ligowe punkty ostatni raz grała w IV lidze, czyli w pamiętnym sezonie 2003/2004. Szkoda, że po sześciu latach obie drużyny spotykają się na o wiele niższej półce ligowej. Ale nie zapominajmy, że z szansą na szybkie "przeskoczenie" właśnie do IV ligi. Jako faworyci do tego awansu z bonusem są wymieniani zarówno Wisła, jak i Tarnovia. I właśnie jako faworyci obie drużyny zrobiły dość dużą niespodziankę przegrywając swoje mecze w pierwszej kolejce. Także dzisiejszy mecz zapowiadał się ciekawie, obie drużyny po falstartach miały coś do udowodnienia w tym spotkaniu. Ale niestety żadnej nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.

Mecz był wyrównany i każda z ekip miała szansę na strzelenie bramki. Najdogodniejszą okazję Tarnovia stworzyła sobie w pierwszej połowie, gdzie w akcji sam na sam piłkarz przyjezdnych strzelił w długi róg, ale piłka szczęśliwie odbiła się od słupka. Wisła natomiast największą szansę na trafienie gola miała w 69 minucie, gdzie również w akcji sam na sam i właściwie w takiej samej pozycji co piłkarz z Tarnowa - czyli trochę z ostrego kąta, znalazł się Tomasz Urban, ale jego strzał był równie silny jak i niecelny. To były najdogodniejsze sytuację, ale nie jedyne, które mogły przesądzić o losach spotkania. Ładnym strzałem z daleka w pierwszej połowie popisał się Szczepan Kołton, ale piłka przeleciała tuż obok słupka. Sebastian Bator natomiast ładnie uderzył ze stojącej piłki z rzutu wolnego tuż przed polem karnym, ale piłka również mija słupek. Aktywny był Tomasz Zieliński, który w 31 minucie meczu po wysunięciu piłki od Urbana strzela w biegu z pierwszej, ale mocny strzał znowu mija bramkę przeciwnika. Tarnovia natomiast groźna była szczególnie w stałych fragmentach gry - z rzutów rożnych, czy też z wolnych dyktowanych na połowie Wiślaków.
Trzeba tu jeszcze wspomnieć o ławce rezerwowych Wisły, którą reprezentował tylko jeden zawodnik - Daniel Liguz, czyli bramkarz. Ta szczuplutka lista zmiennych była spowodowana skumulowaniem się różnych przyczyn przez które nie mogli się pojawić na meczu pozostali zawodnicy Wisły.

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.