Wisła Szczucin

Wisła Szczucin - Łukovia Łukowa

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Łukovia po jesieni była na ostatnim miejscu, jednak na wiosnę odżyła i ma realne szanse na utrzymanie.

Wisła		Łukovia
	20.05.2012 (niedziela), godz. 13.00, Szczucin 3:1 (1:0)

Bramki:
1-0 Szczepan Kołton 39
2-0 Kamil Furgał 55
2-1 Tomasz Prokop 56
3-1 Szczepan Kołton 66

Sędziował: Grzegorz Świerczek (Tarnów)
Żółte kartki: Furgał, S. Kołton, Pochroń - Rzeszutko
Widzów: 80

Wisła: Tomasz Kmieć - Patryk Kuta, Dariusz Kołton, Piotr Lechowicz, Jarosław Będkowski - Dawid Czaplak (65 Adam Majka), Stanisław Dernoga, Kamil Furgał, Mateusz Łabuz (78 Bartosz Pochroń) - Marek Trójniak, Szczepan Kołton.
Trener: Jerzy Smaś.

Łukovia: Dawid Zych - Mateusz Rzeszutko, Marcin Pałka, Rafał Jurek, Bartłomiej Czosnyka - Dawid Słowik (46 Tomasz Prokop), Jarosław Hajduk, Łukasz Frączek, Artur Radoń - Tomasz Frączek (68 Marcin Wałaszek), Piotr Długoń (84 Adrian Magiera).
Trener: Tomasz Prokop.

Komentarz

Po fatalnym początku rundy, tym razem Wisła jest na fali wznoszącej i od czterech kolejek nie przegrała meczu. Łukovia natomiast miała w tej rundzie przebłysk lepszej formy, zwyciężając pod rząd z takimi przeciwnikami jak Zorza, Olimpia i Drwinia. Ale od 22 kolejki przyszedł czas na „bessę” i to Wisła będąc wczoraj faworytem spotkania zgarnęła trzy punkty. Na listę strzelców dwa razy zapisał się Szczepan Kołton i raz Kamil Furgał. Warto zanotować, że kibice w Szczucinie pierwszy raz na wiosnę widzieli zwycięstwo swojej drużyny na własnym stadionie.

Relacja z Dziennika Polskiego:

Nie było niespodzianki w meczu Wisły z Łukovią, choć scenariusz tego spotkania mógł wyglądać zupełnie inaczej. Jeszcze przy bezbramkowym wyniku, goście z Łukowej mieli trzy wyśmienite okazje do zdobycia bramki. Dwukrotnie nie potrafili jednak pokonać Kmiecia, a Długoń trafił w słupek.

Trzeba też oddać honor gospodarzom, bo i oni mieli doskonałą sytuację do zdobycia bramki, lecz Trójniak trafił w poprzeczkę. Strzelanie zaczęło się w końcówce pierwszej połowy. Wtedy to akcję D. Kołtona z Łabuzem wykończył S. Kołton. Po przerwie Furgał celną główką podwyższył prowadzenie. Łukovia szybko zdobyła gola kontaktowego za sprawą Prokopa. Zwycięstwo Wisły przypieczętował jednak Szczepan Kołton. (Marcin Foltyn)