Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Runda ruszyła! Na dzień dobry młodzieżowe derby Powiśla.


Wisła

Dąbrovia

1.04.2012 (niedziela),
godz. 11.00, Szczucin
2:3 (1:2)

Bramki:
0-1 Krystian Cierlik 13
1-1 Stanisław Dernoga 33
1-2 Bartłomiej Cholewa 43
2-2 Kamil Żuchowicz 66
2-3 Bartłomiej Cholewa 72

Żółte kartki: Rusek

Wisła: Wojciech Kubat - Kamil Bednarz (50 Michał Furgał), Kamil Dynak, Jakub Nytko, Sylwester Wójcik (77 Jakub Młodziński) - Dawid Dynak, Stanisław Dernoga, Dawid Czaplak (80 Tomasz Hajski), Konrad Wołoszyn - Patryk Rusek, Łukasz Łabuz (62 Kamil Żuchowicz).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Na początek rundy wiosennej juniorzy Wisły zanotowali porażkę, która oznacza, że dwupunktowa strata do lidera z Niecieczy wzrosła już do pięciu punktów. Z Dąbrovią dwa razy odrabialiśmy wynik z 0:1 i 1:2, jednak "ostatnie słowo" i tak należało do przyjezdnych, którzy dopięli swego i zainkasowali trzy oczka. Miejmy tylko nadzieje, że taki wiosenny falstart zadziała mobilizująco na naszych juniorów, bo do rozegrania zostało jeszcze 12 kolejek, w których jest o co walczyć.

W niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych przyszło juniorom inaugurować rundę rewanżową. Było bardzo zimno i co najgorsze wiał mocny, nieprzyjemny wiatr. Jednak spotkanie mogło się podobać - wpadło dużo bramek, a wynik nie był pewny do samego końca. O porażce juniorów zadecydowały proste, indywidualne błędy, które rywal wykorzystał bezlitośnie.

Już w 13 min nie popisał się bramkarz Wisły - Wojciech Kubat, który przepuścił dość łatwy wydawać by się mogło strzał z rzutu wolnego Krystiana Cierlika. Gospodarze musieli się wziąć za odrabianie strat i tak też czynili. Przeważali w grze, jednak brakowało dobrego wykończenia akcji. Sytuacje miał Łukasz Łabuz, który chyba zbyt wcześnie pospieszył się ze strzałem, który i tak wysoko poszybował nad poprzeczką. Sił również próbował Dawid Dynak, ale jego uderzenia z ostrego kąta dwukrotnie obronił bramkarz Dąbrovii. Wreszcie w 33 min szczucinianie dopięli swego. Po dośrodkowaniu z rożnego przez Łabuza do główki doszedł Stanisław Dernoga i skierował futbolówkę do bramki rywala. Jednak Dąbrovia nie zamierzała schodzić na przerwę z remisowym rezultatem. W końcówce tej części gry podanie dostał kompletnie nie pilnowany Bartłomiej Cholewa, który płaskim strzałem pokonał golkipera Wisły.

I znów Wisła musiała "gonić" wynik. Do dobrej sytuacji strzeleckiej doszedł Dawid Dynak, ale uderzył nad bramką. Chwilę później jeszcze lepszą pozycje na uzyskanie gola miał Michał Furgał, ale fatalnie przestrzelił z bliskiej odległości. Jak trafić do bramki pokazał w końcu Kamil Żuchowicz, który pięć minut wcześniej pojawił się na boisku. Wykorzystał on "przedłużenie piłki" głową przez Patryka Ruska i w sytuacji sam na sam skierował piłkę obok bezradnego bramkarza gości. Żuchowicz, który jest wychowankiem klubu z Brzezówki mógł chwilę później wpisać się po raz kolejny na listę strzelców, ale tym razem górą był golkiper z Dąbrowy, który zdołał wybić piłkę na róg.

Jednak wygrana nie była dziś pisana juniorom ze Szczucina. Goście, którzy powiedzieli A, musieli powiedzieć też B. W 72 min znów "zaspali" defensorzy Wisły, którzy ponownie dopuścili napastnika Dąbrovii do sytuacji sam na sam, a ten drugi raz pokazał, że takich "niespodzianek" nie marnuje. Do kolejnego remisu w tym meczu juniorom Wisły nie udało się już doprowadzić. Zabrakło czasu oraz sytuacji, a i rywal nie pozwolił sobie na kolejne roztrwonienie prowadzenia. Wisła - Dąbrovia 2:3.

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.