Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Czarni Kobyle Zdjęcia

Wypowiedzi

Jarosław Będkowsk, trener Wisły:
Był to nasz najsłabszy mecz w tej rundzie. Wynika to z tego, że dostosowaliśmy się do poziomu reprezentowanego przez zespół gości. Nasza gra w tym pojedynku była szarpana, chaotyczna i cieszyć mogą tylko trzy zdobyte punkty.

Źródło: miastoiludzie.pl

Zapowiedź meczu

Przeniesiona inauguracja ligi.


Wisła

Czarni

24.04.2013 (środa),
godz. 17.00, Szczucin
3:0 (1:0)

Pierwotnie mecz miał się odbyć 24 marca, jednak ze względu na zimowe warunki pogodowe spotkanie Wisła - Czarni, jak i cała 16 kolejka okręgówki została przeniesiona na 24 kwietnia.

Bramki:
1-0 Patryk Rusek 5
2-0 Jakub Nytko 62
3-0 Patryk Kuta 74

Sędziował: Mariusz Świętek (Żabno)
Żółte kartki: brak
Widzów: 70

Wisła: Łukasz Bebel - Dawid Dynak, Patryk Kuta, Karol Miklasiński, Dariusz Kołton - Konrad Wołoszyn (75 Jakub Musiał), Stanisław Dernoga, Jakub Nytko (77 Jakub Młodziński), Mateusz Łabuz (46 Piotr Lechowicz) - Szczepan Kołton, Patryk Rusek (77 Kamil Żuchowicz).
Trener: Jarosław Będkowski.

Czarni:


Komentarz

Inny wynik niż zwycięstwo Wisły nie wchodził w grę. Czarni Kobyle to autsajder ligi, który jak do tej pory zgromadził zaledwie 3 punkty (wygrana z Iskrą) i mimo, że do końca sezonu pozostało jeszcze sporo spotkań, to tylko cud może ich uratować od spadku. Dlatego można powiedzieć, że dzisiaj kwestia była jedna - ile zdoła Wisła nastrzelać bramek drużynie, która średnio na mecz traci 5 goli. Niestety wynik nie powala na kolana, jak i cała gra Wisły.

Zaczęło się obiecująco, bo już w 5 min wyszliśmy na prowadzenie. Krótko rozegrany rzut rożny pomiędzy Mateuszem Łabuzem a Patrykiem Ruskiem, ten drugi wpada w pole karne i strzela w "krótki" róg bramki. "Z dużej chmury mały deszcz", bo skończyło się tylko na 1:0 w pierwszej połowie.

Druga połówka również nie zachwyciła. Jedynie tylko, że bramka na 2:0 Jakuba Nytko była przedniej urody, bo po wrzutce Dawida Dynaka zawodnik Wisły z okolic 5 metra piłkę do bramki skierował piętą. To był już 9 gol środkowego pomocnika Wisły, który jest w tym sezonie naszym najskuteczniejszym strzelcem. Na 3:0 z kolei podwyższył Patryk Kuta, który główką sfinalizował dośrodkowanie Piotra Lechowicza.

Wynik końcowy "tylko" 3:0 albo raczej "aż" 3:0, bo wynik zdecydowanie był lepszy niż sama gra Wiślaków. Akcje często szarpane, bez pomysłu, a momentami piłka sprawiła naszym trudność. Po prostu chyba dostosowaliśmy się poziomem do rywala, bo styl w jakim wygraliśmy nie był najlepszy. Cieszą tylko punkty.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.