Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dunajec Zakliczyn Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Spotkanie z 18 kolejki przełożone na koniec sezonu.


Wisła

Dunajec

22.06.2012 (sobota),
godz. 17.00, Szczucin
4:0 (1:0)

Pierwotnie mecz miał się odbyć 7 kwietnia, jednak ze względu na zimowe warunki pogodowe spotkanie Wisła - Dunajec, jak i cała 18 kolejka okręgówki została przeniesiona na 22 czerwca.

Bramki:
1-0 Patryk Kuta 6
2-0 Kamil Żuchowicz 52
3-0 Szczepan Kołton 55
4-0 Kamil Bednarz 90

Sędziował: Szymon Wiśniowski (Tarnów)
Żółte kartki: K. Furgał, Rusek - Wójcik
Widzów: 150

Wisła: Łukasz Bebel - Patryk Kuta, Stanisław Dernoga, Radosław Furgał, Karol Miklasiński - Szczepan Kołton (78 Jakub Młodziński), Kamil Furgał, Jakub Nytko, Patryk Rusek (83 Kamil Bednarz) - Konrad Wołoszyn (60 Piotr Lechowicz), Kamil Żuchowicz (70 Marek Trójniak).
Trener: Jarosław Będkowski.

Dunajec: Kamil Migdał - Grzegorz Pyrek, Łukasz Oświęcimski, Jakub Tokarczyk, Kamil Brzęk - Mateusz Wójcik, Paweł Potok, Piotr Czermak (58 Mateusz Nosek), Maciej Kusiak (46 Zdzisław Izworski) - Miłosz Bagiński, Maciej Motak (46 Patryk Świerczek).
Trener: Jacek Tokarczyk.


Komentarz

Tego meczu nie mogliśmy przegrać i tak też się stało! Na dodatek nie pozostawiliśmy żadnych złudzeń i wygraliśmy nadspodziewanie pewnie. Oznacza to, że Wisła utrzymuje się w V lidze kosztem właśnie Dunajca Zakliczyn, który zalicza drugi z rzędu spadek - najpierw z IV ligi, a teraz do A klasy. Brawo Wisła, która stanęła na wysokości zadania i przynajmniej w ostatnim spotkaniu nie zawiodła swoich kibiców!

Chyba nikt nie spodziewał się takiej końcówki sezonu. Wisła po półmetku rozgrywek zajmowała wysokie 7 miejsce w tabeli i nikt nie przypuszczał, że do ostatniej kolejki nie będziemy pewni utrzymania. Jednak siedem porażek z rzędu i nadspodziewana dobra forma drużyn z dołu tabeli sprawiła, że Wisła do końca musiała bać się o swój byt. Dopiero w ostatnim meczu zapewniliśmy sobie utrzymanie, w którym przecież graliśmy z drużyną, która również grała o ten sam cel (!). Na nasze szczęście wykorzystaliśmy atut własnego boiska i ograliśmy Dunajec, tym samym spuszczając ich do A klasy. Warto nadmienić, że zespół z Zakliczyna jeszcze w poprzednim sezonie grał w... IV lidze. Szkoda takiej drużyny, która dysponuje takim obiektem, no ale cóż...

Spotkanie Wisła - Dunajec okazało się meczem nieoczekiwanie za bardzo jednostronnym, jeśli wziąć pod uwagę to, jaka była stawka tego pojedynku. Na nasze szczęście drużyną która rządziła w tym meczu, była właśnie Wisła. Od samego początku byliśmy bardzo zmobilizowani i graliśmy wręcz agresywnie, starając się nie dopuścić rywala "do słowa". Taki mocny początek w wykonaniu Wisły przyniósł od razu efekt, w postaci gola. Wszystko zapoczątkował Konrad Wołoszyn, który przedarł się prawą stroną, a jego strzał z trudem za linie końcową wybił bramkarz gości. Szybko wykonany rzut rożny - krótkie podanie do Szczepana Kołtona, który z narożnika pola karnego dośrodkował na 5 metr, gdzie Patryk Kuta z główki dał, jakże cenne prowadzenie Wiśle! Wynik do przerwy nie uległ już zmianie, a gra z czasem stawała się bardziej wyrównana.

Po pierwszej połowie Wisła prowadziła 1:0. Przypomnijmy, że nam wystarczył remis do utrzymania, a z kolei Dunajec musiał wygrać to spotkanie. Tym samym, drużyna z Zakliczyna już wtedy była w trudnym położeniu. Jednak jeszcze w gorszym, znalazła się dziesięć minut po wznowieniu gry. W 52 min Wołoszyn zagrał prostopadle do Kamila Żuchowicza, który wpadł z piłką w pole karne i dość szczęśliwie ograł obrońcę gości, a następnie płaskim strzałem w długi róg nie dał szans bramkarzowi Dunajca - 2:0! Chwilę później mogliśmy już praktycznie odetchnąć z ulgą. Krótko rozegrany rzut rożny - Patryk Rusek podaje do Szczepana Kołtona, który wbiega z piłką i z narożnika pola karnego, uderza w krótki róg bramki zdezorientowanego Kamila Migdała - 3:0!

Przy tak zmobilizowanej Wiśle wynik 3:0 na 35 minut do końca meczu, stawiał nas praktycznie na pozycji zwycięskiej. Choć Dunajec nie poddawał się i walczył do ostatnich minut, to i tak nie był w stanie nic wskórać. W 90 min wynik spotkania ustalają rezerwowi Wisły. Marek Trójniak wpada z piłką w pole karne i wykłada futbolówkę Kamilowi Bednarzowi, który do pustej już bramki dopełnia formalności.

Mimo, że wynik 4:0 mówi sam za siebie to trzeba zaznaczyć, że był to mecz walki. Od początku grano na pograniczu faulu i nie brakowało ostrych wejść. Aż dziwi fakt, że sędzia pokazał tylko trzy żółte kartki, choć w niektórych momentach bez wahania mógł sięgnąć nawet za czerwony kartonik. O tym, że nikt tam nikogo nie oszczędzał najbardziej przekonał się Patryk Kuta, któremu w jednym z starć rozbito łuk brwiowy. Poszkodowanego musiano ambulansem zabrać do szpitala.

Porażka Dunajca oznaczała ich spadek do A klasy, bo w Zaczarniu - jak się można było spodziewać - Zorza wysoko wygrywała z Czarnymi. Kierownictwo Dunajca jeszcze próbowało się ratować ostatnią szansą i zażyczyło sobie od sędziów spotkania sprawdzenia zawodników Wisły. Pomeczowa konfrontacja nie przyniosła niczego niespodziewanego i wynik pozostał bez zmian.

Trzeba pogratulować Wiśle tego spotkania, choć to utrzymanie powinniśmy sobie wywalczyć dużo wcześniej. Sam trener Jarosław Będkowski dziękował za gratulacje, ale podkreślał, że nie w takich okolicznościach życzył sobie zachowania gry w V lidze. Jednak gra Wisły w całej tej rundzie rewanżowej to już osobny temat na kiedy indziej.

Po 30 kolejkach sezonu 2012/13 wiemy już wszystko. Polan Żabno i Sokół Borzęcin awansowały do IV ligi. Czarni Kobyle, Iskra Tarnów oraz Dunajec Zakliczyn spadają do A klasy. Jak się okazało spadek nie zaliczy czwarta drużyna od końca (Naprzód Sobolów), bo Nowa Jastrząbka utrzymała się w IV lidze. Jednak degradacji nie uniknęła Olimpia Wojnicz, która po jednosezonowej przygodzie w IV lidze, wraca do okręgówki. Natomiast resztę drużyn w nowym sezonie w V lidze uzupełni czterech zwycięzców poszczególnych A klas - Victoria Koszyce Małe (A klasa Tarnów), Unia Niedomice (Żabno), najprawdopodobniej Macierz Linpica Murowana, bo przed ostatnią kolejką w grę wchodzi jeszcze Piast Łapanów (Bochnia) oraz Iskra Łęki lub LKS Uszew (Brzesko).

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.