Wisła Szczucin
Orzeł Dębno - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Mikołaj Gurgul, grający trener Orła:
Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę, druga była w naszym wykonaniu już słabsza, choć też mieliśmy w niej kilka niezłych sytuacji. Wisła oddała natomiast trzy strzały, nie stwarzając większego zagrożenia pod moją bramką. Znów zabrakło nam skuteczności, 1-0 jest jednak wynikiem, który w pełni nas satysfakcjonuje.

Jarosław Będkowski, trener Wisły:
Rozegraliśmy słaby mecz i Orzeł wygrał zasłużenie, będąc lepszym od nas zespołem. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy jednak w końcówce doprowadzić do wyrównania. Mieliśmy w dodatku pecha, gdyż kontuzji doznał nasz jedyny bramkarz, Łukasz Bebel i w drugiej połowie między słupkami zastąpić go musiał Patryk Kuta. W swoim bramkarskim debiucie spisał się jednak całkiem nieźle, bo to co miał odbić, to odbił. Szkoda tylko, że w roli głównej wystąpić chciał w tym meczu sędzia. Chciał on pokazać, że jest najmądrzejszy i najważniejszy, wprowadzając na boisku nerwową atmosferę, na skutek której w tym meczu było tak dużo kartek.

Źródło: miastoiludzie.pl

Zapowiedź meczu

Pojedynek z sąsiadem w tabeli.


Orzeł

Wisła

04.05.2013 (sobota),
godz. 17.00, Dębno
1:0 (1:0)

Bramka:
1-0 Paweł Bernady 25

Sędziował: Daniel Witek (Tarnów)
Żółte kartki: Ślusarczyk, Gicala - Rusek, D. Kołton, S. Kołton, Musiał
Czerwona kartka: Gicala (Orzeł, 87 min - druga żółta) - Musiał (Wisła, 82 min - druga żółta)
Widzów: 60

Orzeł: Mikołaj Gurgul - K. Hebda, Mateusz Gurgul, Damian Hebda, Cnota – Mateusz Rylewicz, Mariusz Gicala, Mateusz Hamowski, J. Ogar - P. Ogar (80 Jakub Kumorek), Paweł Bernady (28 Dominik Hebda, 76 Ślusarczyk).
Trener (grający): Mikołaj Gurgul.

Wisła: Łukasz Bebel (46 Patryk Rusek) - Karol Miklasiński (63 Robert Kupiec), Patryk Kuta, Radosław Furgał, Dariusz Kołton - Dawid Dynak, Stanisław Dernoga, Kamil Furgał, Mateusz Łabuz - Szczepan Kołton, Marek Trójniak (68 Jakub Musiał).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wisła przegrywa w Dębnie 1:0, ale trudno się nie dziwić, jeśli przeciwnikiem naszych zawodników nie jest tylko drużyna Orła, lecz również panowie sędziowie. Arbiter główny spotkania założył sobie chyba cel, że im więcej da kartek Wiśle, tym lepiej. Dlatego żółtymi kartkami w nasz zespół "strzelał jak z karabinu maszynowego". Ostatecznie mecz musieliśmy kończyć w dziesięciu, bo dwa żółtka zobaczył Jakub Musiał. Nie dziwi więc zdenerwowanie trenera Jarosława Będkowskiego, który przez sędziego został nawet odesłany na trybunę. Na domiar złego, kontuzji nabawił się nasz bramkarz - Łukasz Bebel, który dał radę zagrać tylko 45 minut, a w drugiej połowie zastąpił go Patryk Kuta. Reasumując - Orzeł Dębno + fatalne sędziowanie vs. Wisła Szczucin 1:0.

Relacja z Dziennika Polskiego:

Po kwadransie gry bramkarza gości mógł pokonać Hamowski. W dogodnej sytuacji uderzył niecelnie. Dziesięć minut później Rylewicz dograł piłkę na środek pola karnego do Bernadego, a ten efektownym "szczupakiem" zdobył bramkę, jak się później okazało, na wagę zwycięstwa.

Wisła miała pecha. Kontuzjowanego bramkarza Bebela musiał po przerwie zastąpić nominalny obrońca - Rusek. Przed szansą na doprowadzenie do remisu stanął Szczepan Kołton. Uderzył minimalnie obok słupka. W rewanżu K. Hebda uderzył mocno, ale tuż nad poprzeczką. Goście raz jeszcze stanęli przed ogromną szansą uratowania choćby jednego punktu. Na kwadrans przed końcem mocny strzał z dystansu oddał tym razem D. Kołton. Piłkę odbił przed siebie bramkarz Orła, a po dobitce minęła słupek. (KIER)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.