Wisła Szczucin
Polan Żabno - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Pojedynek z wiceliderem tabeli, który cały czas walczy o awans.


Polan

Wisła

18.05.2013 (sobota),
godz. 17.00, Żabno
3:0 (2:0)

Bramki:
1-0 Dariusz Bałut 21
2-0 Dawid Kurzawski 23
3-0 Dariusz Bałut 78

Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów)
Żółte kartki: Kordela, Maciosek - Rusek, K. Furgał, Sz. Kołton
Czerwona kartka: Rusek (Wisła, 61 min - druga żółta)
Widzów: 100

Polan: Tomasz Pięta - Kamil Jachym, Krzysztof Budzyński, Dawid Nowak, Andrzej Wójcik - Dawid Kurzawski (53 Sebastian Liro), Bartłomiej Motyka, Paweł Łoś (55 Wacław Maciosek), Piotr Nogaś (68 Wojciech Kruk), Paweł Kordela (75 Wojciech Prażuch) - Dariusz Bałut.
Trener (grający): Wacław Maciosek.

Wisła: Patryk Kuta - Dawid Dynak, Radosław Furgał, Karol Miklasiński, Dariusz Kołton - Szczepan Kołton, Stanisław Dernoga, Kamil Furgał, Mateusz Łabuz (84 Jakub Młodziński) - Patryk Rusek, Marek Trójniak.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wicelider tabeli zdecydowanie za mocny dla Wisły, która w meczu z Polanem niewiele miała do powiedzenia. Możemy trochę zasłaniać się brakami kadrowymi (kontuzje Bebla i Wołoszyna, absencja Nytko), ale i tak zwycięstwo w pełni zasłużenie dla ekipy z Żabna. Na domiar złego mecz kończyliśmy w dziesięciu, bo drugą żółtą kartkę, a następnie czerwoną po godzinie gry zobaczył Patryk Rusek. Spotkanie zostało rozegrane na bocznym boisku w Żabnie, bo główne jest w remoncie.

Dodatkowy smaczkiem spotkania był fakt, że w składzie Polanu wystąpił Dawid Nowak - wychowanek Wisły, który jeszcze w rundzie jesiennej grał w barwach naszej drużyny. Nowak rozegrał całe spotkanie na środku obrony i trzeba przyznać, że... niewiele miał do roboty, bo ofensywne akcje Wisły można było policzyć na palcach jednej ręki.

No właśnie, siła rażenia szczucińskiej drużyny była dziś zdecydowanie za mała. Bramkarz gospodarzy Tomasz Pięta był po prostu bezrobotny i ani razu tak naprawdę nie musiał interweniować. W przeciwieństwie do swojego vis-à-vis, który od początku meczu miał ręce pełne roboty. Trzeba przyznać, że nasz awaryjny bramkarz - Patryk Kuta - mimo puszczenia trzech goli był chyba... najlepszym naszym zawodnikiem, bo kilka razy wybronił sytuacje czysto podbramkowe.

Polan wyszedł na prowadzenie już w 21 min, kiedy mocną piłkę w pole karne brzuchem zatrzymał Kurzawski, a Dariusz Bałut strzelił nie do obrony. Chwilę później było już 2:0, kiedy bezpańską piłkę w polu karnym z woleja uderzył Dawid Kurzawski, a futbolówka odbijając się jeszcze od słupka wpadła do siatki. Polan mógł prowadzić wyżej, ale w bramce dobrze spisywał się wyżej wymieniony Kuta.

Druga połowa była już lepsza w naszym wykonaniu, mimo, że od 61 min graliśmy w osłabieniu. Częściej przebywaliśmy pod polem karnym rywala, a momentami wcale nie było widać, że Polan gra o jednego więcej. Najlepsza sytuacja to ta, w której Kamil Furgał z prawej strony zagrał płasko w pole karne, a do strzału doszedł Marek Trójniak, niestety nie trafił w bramkę. Z czasem zabrakło już sił, a gospodarz w 78 min rozwiał wszelkie wątpliwości. Grający trener Polanu Wacław Maciosek dośrodkował w pole karne, a zamykający akcje Bałut nie omieszkał tego wykorzystać.

Tym samym Polan inkasuje trzy punkty i nadal utrzymuje się na drugim miejscu w tabeli. Z kolei Wisła zalicza najwyższą porażkę w tym sezonie. A za tydzień kolejny mecz z silnym przeciwnikiem - Sokołem Borzęcin.

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.