Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Derby w meczu juniorów.


Wisła

Dąbrovia

29.08.2012 (środa),
godz. 17.00, Szczucin
JUNIORZY
2:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Kamil Żuchowicz 16
2-0 Łukasz Łabuz 90+1

Żółte kartki: Łabuz
Widzów: 40

Wisła: Przemysław Krupa (65 Wojciech Kubat) - Kamil Dynak, Patryk Kuta, Robert Kupiec, Sylwester Wójcik (67 Kamil Bednarz) - Dawid Dynak, Dawid Czaplak (18 Karol Łuszcz), Jakub Nytko, Jakub Młodziński (70 Daniel Nowicki) - Patryk Rusek (48 Łukasz Łabuz), Kamil Żuchowicz (71 Jakub Musiał).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Pojedynek z Dąbrovią - nawet na szczeblu juniorskim - mobilizuje co najmniej dwukrotnie niż inne spotkanie. Tak było i dzisiaj, co widać było już od pierwszych minut. W związku z tym, że mecz odbywał się w środku tygodnia obydwie drużyny mogły wystawić swoje najsilniejsze jedenastki. Dlatego w składzie Wisły nie brakowało juniorów, którzy tak naprawdę grają w drużynie seniorów. Ostatecznie w tym "juniorsko-seniorskim" pojedynku lepiej wypadł szczuciński zespół, który wygrał 2:0.

Od początku spotkania Wisła próbowała przejąć inicjatywę i zepchnąć Dąbrovię do obrony. Trzeba przyznać, że ta sztuka się im udawała. Już w pierwszych minutach świetne podanie otrzymał Jakub Młodziński, a bramkarz gości musiał interweniować na przedpolu. Nasz zawodnik próbował lobować golkipera przyjezdnych, ale nie trafił w bramkę. W 16 min wyborne podanie z kolei dostał Dawid Dynak, który wpadł z piłką w pole karne i uderzył, jednak bramkarz zdołał odbić futbolówkę, ale z dobitką pospieszył Kamil Żuchowicz i było 1:0. Prowadziliśmy zasłużenie, bo przeważaliśmy na boisku. Jednak w drugiej części meczu, ta przewaga nieco "spuchła". Mimo to, powstrzymywaliśmy ofensywne zapędy Dąbrovii. Mało tego - sami stwarzaliśmy sobie lepsze sytuacje. W 73 min po szybkim podaniu Jakuba Nytko, Łukasz Łabuz wyszedł na "sam na sam", ale trafił tylko w poprzeczkę. W doliczonym czasie gry Dąbrovia postawiła wszystko na jedną kartę i mając rzut wolny wysłała wszystkich swoich zawodników (oprócz bramkarza) w pole karne Wisły. Na szczęście nie daliśmy się zaskoczyć, a piłkę przejął Nytko, który przytomnie zagrał do Łabuza, który tym razem był górą w sytuacji "jeden na jednego" z golkiperem gości. Wisła vs. Dąbrovia 2:0!

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.