Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Okocimski Brzesko Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Okocimski kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa.


Wisła

Okocimski

17.11.2012 (sobota),
godz. 11.00, Szczucin
JUNIORZY
2:0 (0:0)

Pierwotnie mecz miał się odbyć 28 października, jednak z powodu opadów śniegu z deszczem został przełożony na 10 listopada. Następnie spotkanie przełożono na 17 listopada ze względu na mecz seniorów Wisły.

Dwa dni po spotkaniu klub z Brzeska wysłał pismo do Związku, w którym skarżył się, że w drużynie Wisły występowali nieuprawnieni zawodnicy. TOZPN o dziwo zgodził się z tymi zarzutami i dnia 23 listopada zweryfikował wynik, jako walkower 0:3 na korzyść OKS-u (na boisku było 2:0 dla Wisły). Klub ze Szczucina od razu złożył odwołanie w tej sprawie, które przyniosło pozytywny skutek i decyzja o walkowerze w dniu 3 grudnia została cofnięta, a wynik utrzymany z boiska.

Bramki:
1-0 Konrad Wołoszyn 73
2-0 Jakub Musiał 83

Sędziował: Paweł Łachut (Żabno)
Żółte kartki: Nytko, Łabuz - Kot, Szczygieł

Wisła: Przemysław Krupa - Kamil Dynak, Robert Kupiec, Patryk Kuta, Sylwester Wójcik (72 Karol Łuszcz) - Dawid Dynak (77 Kamil Bednarz), Stanisław Dernoga, Jakub Nytko, Konrad Wołoszyn (82 Dawid Dubajka) - Patryk Rusek (79 Jakub Musiał), Kamil Żuchowicz (65 Łukasz Łabuz).
Trener: Jarosław Będkowski.

Okocimski: Seweryn Kania - Konrad Kołodziej (65 Grzegorz Wawryka), Robert Kot (75 Rafał Chudoba), Mateusz Stolarz, Jakub Baran - Andrzej Ryglowski (55 Łukasz Paterek), Konrad Kurzywlik, Mateusz Ludwa (80 Filip Grzesik), Jakub Szczygieł (85 Maciej Marcinów) - Kamil Legutko, Tomasz Gałka.
Trener: Sławomir Rydz.


Komentarz

Pewny siebie lider rozgrywek przyjechał dziś do Szczucina po kolejne punkty. Jednak zamiast punktów Okocimski zaliczył pierwszą porażkę w sezonie, a wynik 2:0 to tak naprawdę najmniejszy wymiar kary. Wisła wygrała dziś w pełni zasłużenie, a gdyby nie słaba skuteczność to wynik byłby o wiele wyższy. Tym samym rundę jesienną nasi juniorzy kończą na 6 miejscu w tabeli.

Seniorzy Wisły zakończyli rozgrywki tydzień temu, dlatego trener Jarosław Będkowski mógł dziś wystawić najsilniejszy skład (zabrakło tylko chorego Dawida Czaplaka). Efekt tego był taki, że lider z Brzeska był tylko tłem dla naszych piłkarzy.

Jedynym naszym mankamentem w tym spotkaniu była skuteczność albo bardziej jej brak. Już po pierwszej połowie powinny paść co najmniej dwie bramki dla nas. Jednak brakowało wykończenia akcji w sytuacjach czysto podbramkowych. Strzały m.in. Nytka, Ruska czy Wołoszyna były niecelne albo wybraniane przez bramkarza gości, który był dziś bardzo dobrze dysponowany. W drugiej części meczu było podobnie. Najbliżej strzelenia bramki był Kamil Żuchowicz, ale futbolówka trafiła w słupek.

Piłka długo nie chciała wpaść do bramki, ale jak już wpadła to od razu gol, który nie powstydziłby się żadnego stadionu na świecie. Konrad Wołoszyna uderzył z około 30 metrów, a piłka wpadła idealnie pod poprzeczkę. Natomiast dziesięć minut później było już 2:0. Ładna akcja - wymiana podań między Wołoszynem a Nytko, który rozciąga grę na prawą stronę do Łukasza Łabuza, a ten z narożnika pola karnego strzela, ale obrońca Okocimskiego wybija piłkę z linii bramkowej, jednak z dobitką zdążył Jakub Musiał.

Mikołaj Strycharz


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.