Bramki:
1-0 Głód 12
1-1 M. Stach 22
2-1 J. Smaś 33 - karny
3-1 Kowal 36
4-1 Głód 57
5-1 Bednarz 64
6-1 J. Smaś 66
7-1 Głód 69
8-1 J. Smaś 71
9-1 J. Smaś 75 - karny
Sędziował: Tomasz Borkowski (Dębica)
Żółte kartki: Opałka, Majcher, Piznal
Czerwona kartka: Opałka (Sokół, 33 min - druga żółta)
Widzów: 120
Wisła: Gwizd (69 Sekulski) - Gądek, Trzpit, Serafin, Romanowski - Bednarz, Nowakowski, Kowal (46 Sitko), W. Smaś - J. Smaś, Głód.
Sokół: Buch (73 Żołądź) - Wilk, Opałka, Szydłowski, Kilian - G. Stach, Majcher (78 Wilk), M. Stach, Chmura (33 Kopeć) - Wójcik, Piznal. |
Komentarz
Początek był niemrawy, ale za to finał dla gospodarzy bardzo okazały.
W pierwszych minutach goście grali twardo, agresywnie i trudno było przypuszczać, że mecz zakończy się dla nich klęską. Decydująca okazała się 33 minuta, kiedy to Opałka sfaulował w polu karnym Głoda. Goście po pewnej wykonanej "jedenastce" nie tylko stracili drugiego gola, ale także zawodnika. Za drugą żółtą kartkę Opałka musiał opuścić boisko.
W drugiej części gospodarzom było już łatwo. Skutecznymi akcjami popisywali się J. Smaś z Głodem, a Bednarz mógł pokazać jak technicznym strzałem można posłać piłkę ponad wysuniętym na przedpole bramkarzem. Kibice oglądali rodzinne popisy braci Smasiów i tylko na 10 bramkę się nie doczekali, choć ich zespół miał na to calutki kwadrans.
Możliwości było sporo. No, choćby poprzeczka po jednym z wielu strzałów J. Smasia - zdobywcy czterech goli w tym meczu. (pul)
?ródło: Gazeta Krakowska. |