Wisła Szczucin
Ciężkowianka Ciężkowice - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

W poprzednim sezonie Ciężkowianka otarła się o awans do IV ligi.


Ciężkowianka

Wisła

04.09.2013 (środa),
godz. 17.00, Ciężkowice
2:1 (2:1)

Bramki:
1-0 Ireneusz Kapałka 12
2-0 Krzysztof Żaba 31
2-1 Mateusz Łabuz 44 - karny

Sędziował: Marcin Frączek (Tarnów)
Żółte kartki: Czaplak, K. Furgał, Wołoszyn
Czerwone kartki: Łukasik (Ciężkowianka, 43 min), Popiela (Ciężkowianka, 82 min - druga żółta)
Widzów:

Ciężkowianka: 94-Andrzej Łukasik - 3-Michał Więcek, 14-Mateusz Nowak, 2-Robert Oleksowicz, 5-Krzysztof Biedroński - 13-Mateusz Stanuch, 4-Tomasz Popiela, 6-Ireneusz Kapałka (70 16-Grzegorz Biedroński), 7-Marcin Deś (82 17-Adrian Musiał) - 18-Dariusz Banach, 10-Krzysztof Żaba (82 9-Łukasz Uchwat).
Trener: Łukasz Gierałt.

Wisła: 1-Łukasz Bebel - 11-Dawid Dynak, 7-Patryk Kuta, 8-Dawid Czaplak, 2-Karol Miklasiński (75 16-Jakub Młodziński) - 14-Patryk Rusek (43 3-Kamil Dynak), 6-Kamil Furgał, 10-Jakub Nytko (70 18-Kamil Żuchowicz), 13-Mateusz Łabuz - 9-Sebastian Bator, 15-Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Tym razem to rywal kończył mecz w dziewiątkę. Jednak zanim sędzia spotkania zaczął pokazywać zawodnikom Ciężkowianki kartki w kolorze czerwonym, to zespół z Ciężkowic prowadził już 2:0. Szybko uzyskaliśmy gola kontaktowego - w 44 min karnego na bramkę zamienił Mateusz Łabuz. Na dodatek już wtedy z boiska został wyrzucony bramkarz gospodarzy, który faulował w polu karnym Patryka Ruska (aż tak, że ten również musiał zejść z powodu kontuzji). Wydawało się, że druga połowa będzie należeć do Wisły. Jednak okazało się, że lepiej nam się grało, gdy przeciwnik był w komplecie. Ponieważ Ciężkowianka cofnęła się do głębokiej defensywy i wręcz zamurowała bramkę. W ten sposób zdołali utrzymać korzystny dla siebie wynik. W 82 min sędzia pokazuje kolejną czerwoną kartkę dla zawodnika z Ciężkowic, ale to nic nowego nie wnosi w wyniku spotkania.

Relacja z oficjalnej strony Ciężkowianki - www.ciezkowianka.pl:

Po bardzo emocjonującym spotkaniu Ciężkowianka zwyciężyła u siebie zespół Wisły Szczucin. Mecz zaczął się obiecująco dla Ciężkowianki, bo już w 12’ objęła prowadzenie po strzale głową Kapałki, który wykończył dośrodkowanie Żaby z rzutu rożnego.

W 39’ indywidualną akcją z lewej strony popisał się Więcek, gdzie ogrywając kilku zawodników Wisły dograł do Kapałki, a ten idealnie wyłożył do Żaby, który wpisał się na listę strzelców silnym strzałem obok rozpaczliwie interweniującego Bebela.

W 41’ Łukasik ratując zespół Ciężkowianki wybiegł i nieprzepisowo zatrzymał Ruska będącego w sytuacji sam na sam. Sędzia główny zawodów podyktował rzut karny i usunął z boiska Łukasika. Od tej chwili rolę bramkarza w zespole Ciężkowianki zaczął pełnić Robert Oleksowicz. Niestety rzutu karnego w 42’ nie zdołał obronić, jednak do końca meczu stanowił pewny punkt drużyny umiejętnie dyrygując poczynaniami defensywnymi Ciężkowianki.

Jakby emocji było mało to w 80’ drugą żółtą kartkę otrzymał T. Popiela i Ciężkowianka kończyła mecz w dziewięciu.

Pomimo gry w osłabieniu zespół Ciężkowianki umiejętnie się bronił oraz przeprowadził jeszcze kilka groźnych akcji. Po jednej z nich bliski podwyższenia wyniku był Żaba, który minął się z idealnym podaniem na 5m od powracającego po przerwie G. Biedrońskiego.

W kolejnej akcji w 82’ w pole karne wpadł Deś, który podczas strzału mocno naciskany przez obrońców Wisły doznał urazu po którym zmuszony był opuścić boisko.

Po gwizdku sędziego oznajmiającego koniec spotkania na boisku Ciężkowianki zapanowała nieskrywana radość z odniesionego zwycięstwa.


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.