Wisła Szczucin
Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

W 10 kolejce okręgówki Derby Powiśla!


Dąbrovia

Wisła

28.09.2013 (sobota),
godz. 16.00, Dąbrowa Tarnowska
1:0 (1:0)

Bramki:
1-0 Artur Nowak 32

Sędziował: Tomasz Sacha (Tarnów)
Żółte kartki: Chwałek, Kozicki, Wróbel - R. Furgał, Łachut, Miklasiński
Widzów: 150

Dąbrovia: 1-Mariusz Nowak - 8-Konrad Klimaj, 2-Tomasz Cielczyk (82 5-Bartłomiej Janeczek), 13-Piotr Wróbel, 6-Paweł Czupryna - 3-Marcin Białas, 21-Karol Krupa - 11-Artur Nowak, 14-Arkadiusz Chwałek (65 9-Kamil Mędala), 17-Michał Aksamit (58 4-Damian Liro) - 10-Marcin Kozicki (90 15-Damian Chwałek).
Trener: Paweł Piotrowicz.

Wisła: 1-Łukasz Bebel (45 2-Piotr Lechowicz) - 11-Dawid Dynak, 5-Radosław Furgał, 9-Sebastian Bator, 3-Dariusz Kołton (40 14-Karol Miklasiński) - 8-Kamil Dynak (46 16-Patryk Łachut) - 10-Szczepan Kołton, 6-Kamil Furgał, 7-Jakub Nytko, 17-Kamil Żuchowicz - 18-Marek Trójniak (68 4-Jakub Musiał).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Dąbrovia okazała się lepszą o jedną bramkę w derbach Powiśla. Wiśle nie pomógł doping szczucińskich kibiców, którzy licznie wstawili się na mecz w Dąbrowie Tarnowskiej. Jednak trzeba przyznać, że rywal zza miedzy wygrał w pełni zasłużenie. Na dodatek nasz zespół nękany był kontuzjami, co stawiało nas w ograniczonej pozycji.

Na derbach nie mogło zabraknąć szczucińskich kibiców, którzy około 40-osobową grupą dopingowali swoją drużynę. Niestety na boisku, Wisła mimo walki musiała uznać wyższość Dąbrovii, która tym samym zaliczyła czwarte zwycięstwo z rzędu i wskoczyła na drugie miejsce w tarnowskiej okręgówce.

Od początku inicjatywę w grze wykazywali gospodarze, którzy w pierwszej połowie w nasze pole karne wchodzili jak nóż w masło. Jednak nie potrafili wykończyć sytuacji, bo albo nie trafiali w bramkę albo w ostatniej chwili ich strzały blokowali nasi obrońcy. Tak było do 32 min, bo wtedy Artur Nowak dostał prostopadłe podanie i w sytuacji sam na sam ze stoickim spokojem umieścił piłkę obok słupka. To był początek kłopotów Wisły. Ponieważ chwilę później boisko z powodu kontuzji musiał opuścić Dariusz Kołton. Na tym nie koniec - w 45 min pechowo kontuzji lewego kolana nabawił się nasz bramkarz, Łukasz Bebel i nie mógł kontynuować dalej gry. Między słupkami musiał awaryjnie stanąć Szczepan Kołton, który do tej pory grał jako pomocnik...

Sytuacja Wisły w tym momencie zrobiła się naprawdę kiepska. Mimo to, w drugiej połowie zespół Dąbrovii nie potrafił wykorzystać "defektu" Wisły, która mimo wszystko miała szanse podnieść się z tej marnej pozycji. Ponieważ w drugich 45 minutach gramy już zdecydowaniem w ofensywie. Podania Jakuba Nytko stwarzają szanse dla naszych napastników, ale obrona gospodarzy ma się na baczności. W 69 min mamy najlepszą sytuacje, bo Kamil Żuchowicz wyszedł sam na sam z Mariuszem Nowakiem, ale niestety nie trafił w bramkę. Potem, mimo starań do samego końca nie jesteśmy już w stanie zaskoczyć Dąbrovii, która tym samym wygrywa ten pojedynek.

Dąbrovia vs. Wisła 1:0. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo w obronie, co wykorzystali dąbrowiacy. Na dodatek los nam nie sprzyjał, ale mimo wszystko pokazaliśmy, że możemy mu się przeciwstawić. Rośnie grono kontuzjowanych zawodników Wisły. Do Mateusza Łabuza, Patryka Ruska, Dawida Czaplaka czy Konrada Wołoszyna po tym meczu dołączyli Łukasz Bebel i Dariusz Kołton. Miejmy jednak nadzieje, że szybko wrócą do zdrowia. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.