Wisła Szczucin

Macierz Lipnica Murowana - Wisła Szczucin

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Kolejny beniaminek na drodze Wisły - Macierz.

Macierz		Wisła
	13.10.2013 (niedziela), godz. 15.00, Lipnica Murowana 0:0 (0:0)

Bramki:
brak

Sędziował: Grzegorz Wroński (Żabno)
Żółte kartki: Krzak - Nytko
Widzów: 150

Macierz: 12-Mariusz Serafin - 3-Mariusz Borek, 10-Piotr Chodur, 15-Paweł Goc, 7-Jarosław Krzak, 11-Marcin Mikulski, 8-Tomasz Motak (77 16-Konrad Urbański), 2-Paweł Plewa, 6-Bartłomiej Strugała (64 17-Jakub Kupiec), 14-Hubert Strugała, 13-Jakub Więcław (56 4-Kamil Urbański).
Trener: Bartłomiej Hołyst.

Wisła: 12-Szczepan Kołton - 11-Dawid Dynak, 16-Bartosz Pochroń, 5-Radosław Furgał, 4-Kamil Dynak (46 9-Jakub Młodziński) - 10-Patryk Rusek, 6-Kamil Furgał, 7-Jakub Nytko, 15-Konrad Wołoszyn - 14-Piotr Lechowicz, 17-Kamil Żuchowicz.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Wygląda na to, że Wisła do końca rundy będzie grała bez... bramkarza. Jak informowaliśmy wcześniej, kontuzji kolana nabawił się Łukasz Bebel. Na domiar złego, tydzień temu kontuzji ręki nabawił się nasz drugi golkiper - Przemysław Krupa. Dlatego dzisiaj, siłą rzeczy musiał bronić Szczepan Kołton, który przecież nominalnie gra z przodu. W Lipnicy Murowanej z swoich "niecodziennych" obowiązków spisał się on bardzo dobrze. Raz przed utratą bramki ratował go słupek. Jednak patrząc z przekroju całego spotkania to Wisła miała przewagę. Kilkakrotnie ostrzeliwaliśmy bramkę gospodarzy, m.in. w słupek trafił Jakub Nytko, w poprzeczkę Piotr Lechowicz, w spojenie słupka z poprzeczką Konrad Wołoszyn czy akcje sam na sam miał również Kamil Żuchowicz. Zabrakło odrobiny szczęścia (czytaj: skuteczności), by z trudnego terenu wywieść komplet punktów.

Relacja z Dziennika Polskiego:

Kibicom Macierzy nie było dane oglądać goli w starciu z Wisłą Szczucin. Remis nie krzywdzi żadnej ze stron. Piłkarze obu ekip niemiłosiernie obijali obudowę bramki.

W pierwszej połowie przewagę mieli goście, ale nie potrafili jej udokumentować golem. Po strzale Nytki piłka trafiła w słupek, a Lechowicz uderzył tylko w poprzeczkę. Dwukrotnie dogodnych sytuacji sam na sam nie potrafił wykorzystać Żuchowicz, przegrywając z dobrze dysponowanym bramkarzem z Lipnicy Murowanej.

Po zmianie stron role się odwróciły i do głosu zaczęła dochodzić Macierz. W 47 min Mikulskiemu zabrakło centymetrów. Golkipera Wisły próbował pokonać Krzak, ale główkował nieskutecznie. Z rzutu wolnego swoich sił próbował Kupiec - także bez oczekiwanego efektu. Ostatnie słowo mogło należeć do piłkarzy ze Szczucina. Wołoszyn z rzutu wolnego trafił jednak tylko w spojenie słupka z poprzeczką. (Tomasz Duda)