Wisła Szczucin
Zorza Zaczarnie - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Po zimie wzmocniona Zorza walczy o utrzymanie.


Zorza

Wisła

30.04.2014 (środa),
godz. 18.00, Zaczarnie
0:1 (0:0)

Bramki:
0-1 Konrad Wołoszyn 86

Sędziował: Piotr Pytka (Brzesko)
Żółte kartki: Kozioł - Rusek, Bator
Widzów: 70

Zorza: 1-Kacper Zapała - 5-Tomasz Kapustka, 6-Tomasz Nytko, 8-Michał Jagiełło, 16-Marcin Gromadzki - 14-Krystian Ciążadło, 10-Jakub Płaczek, 7-Mirosław Kozioł, 17-Robert Kapustka (70 13-Paweł Chmielarz) - 9-Paweł Kukuś, 11-Rafal Zegar.
Trener (grający): Michał Jagiełło.

Wisła: 1-Oskar Choma - 17-Karol Miklasiński, 2-Kamil Dynak (64 8-Kamil Żuchowicz), 16-Bartosz Pochroń, 3-Dariusz Kołton - 11-Dawid Dynak, 6-Kamil Furgał, 9-Sebastian Bator, 10-Szczepan Kołton (89 4-Kacper Nytko) - 7-Patryk Rusek (62 5-Radosław Furgał), 18-Marek Trójniak (58 15-Konrad Wołoszyn).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Z trudnego terenu z Zaczarnia udaje się Wisełce wywieźć trzy punkty! Zorza po półmetku rozgrywek zamykała tabele z marnym dorobkiem 6 punktów. Jednak w przerwie zimowej zespół ten wzmocnił się i w pięciu meczach zdobył dwa razy więcej punktów niż w całej rundzie jesiennej. W Zaczarniu zdążyli przegrać już Pagen, Tarnovia czy Olimpia. Dlatego walcząca o utrzymanie Zorza w tej rundzie jest bardzo groźna. Tym bardziej cieszy fakt, że Wisła zdołała w samej końcówce wyrwać przeciwnikowi jakże cenne dla nich punkty.

Zadanie nie było proste. Do Zaczarnia wrócił doświadczony Mirosław Kozioł, który z powodzeniem rządzi i dzieli w środku pomocy. Ściągnięto również szybkiego napastnika Pawła Kukusia oraz bramkarza Kacpra Zapałę. Na dodatek skład uzupełnij młody Krystian Ciężadło. To wszystko w jednym celu - utrzymać się w okręgówce.

Wisła do spotkania przystąpiła bez swojego najlepszego strzelca - Jakuba Nytka, który pauzował za kartki. W zamian za to, do składu trafił jego 16-letni brat - Kacper Nytko, który tym samym zadebiutował w seniorskiej lidze. Młody wychowanek Wisły miał nawet szanse w doliczonym czasie gry strzelić bramkę na 0:2, ale bramkarz Zorzy skutecznie skrócił mu pole gry i obronił jego strzał.

Samo spotkanie nie obfitowało w wiele sytuacji podbramkowych. Zamiast tego, było sporo zaciętej walki na całym boisku. W pierwszej połowie to Wisła była bliższa strzelenia gola. W 20 min płaskie uderzenie z okolic 16 metrów Dawida Dynaka trafiło w słupek bramki, a dobitka z bliskiej odległości Sebastiana Batora niefortunnie wylądowała nad poprzeczką.

Druga połowa wyglądała podobnie. Tyle tylko, że tym razem Zaczarnie doszło do groźnej sytuacji. W 52 min Paweł Kukuś strzelił z ostrego kąta, a Oskar Choma musiał łapać piłkę na raty.

Gdy wydawało się, że mecz zakończy się bez bramek, bo gra generalnie upływała pod znakiem równowagi na boisku, to w 86 min Wisła zdołała zadać decydujący cios. A konkretnie rezerwowy Konrad Wołoszyn, który zagarnął bezpańską piłkę, wpadł z nią w pole karne i lekkim, ale jakże precyzyjnym strzałem po ziemi pokonał Kacpra Zapałę. Na nic się już zdały desperackie uderzenia z dystansu Zorzy, choć strzał Krystiana Ciężadły minimalnie minął bramkę, a strzał Michała Jagiełły odbił nasz bramkarz. Zorza - Wisła 0:1. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.