Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dunajec Zakliczyn Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Inauguracja I ligi juniorów starszych.


Wisła

Dunajec

10.08.2013 (sobota),
godz. 11.00, Szczucin
JUNIORZY
3:2 (1:1)

Bramki:
1-0 Kamil Żuchowicz 7
1-1 Kamil Chmielowski 16 - karny
2-1 Kacper Nytko 53
3-1 Kamil Żuchowicz 66
3-2 Kamil Kubicki 81

Sędziował: Michał Przydział (Żabno)
Żółta kartka: Bednarz, Młodziński - Nijak

Wisła: Przemysław Krupa - Daniel Nowicki (75 Przemysław Gromski), Karol Łuszcz (67 Mateusz Giera), Marcin Maziarz, Filip Smaś (82 Tomasz Struzik) - Sebastian Bednarz (46 Dariusz Kapuściak), Patryk Łachut, Krystian Bator, Jakub Młodziński - Kacper Nytko, Kamil Żuchowicz.
Trener: Jarosław Będkowski.

Dunajec: Mateusz Kołodziej - Bartosz Litwa, Kamil Barczyk (46 Patryk Gniadek), Przemysław Gałek, Bartosz Tokarczyk - Szymon Tokarczyk, Piotr Budyn, Adrian Nijak (70 Daniel Wzorek), Marcin Pawłowski (80 Kamil Kubicki) - Kamil Chmielowski, Nikodem Mróz.
Trener: Mariusz Lasota.


Komentarz

Rozpoczął się ligowy sezon 2013/14 juniorów starszych. Wisła, które poprzednie rozgrywki zakończyła na 6 miejscu w tabeli podejmowała Dunajec, który z kolei był na 8 lokacie. Spotkanie trzykrotnie układało się po myśli naszych młodych zawodników, ale ambitnie grający zespół z Zakliczyna prawie za każdym razem doganiał wynik. Jednak "prawie" robiło wielką różnice...

Warto zaznaczyć, że w składzie naszych juniorów pojawiło się sześciu zawodników, którzy w poprzednim sezonie byli jeszcze trampkarzami. I aż czterech z nich zagrało dziś w podstawowej jedenastce. Mowa tu o: Krystianie Batorze, Sebastianie Bednarzu, Mateuszu Gierze, Przemysławie Gromskim, Kacprze Nytko oraz Filipie Smasiu. Wszyscy oni zagrali bardzo dobrze i nie odbiegali umiejętnościami od swoich starszych kolegów.

Spotkanie od samego początku ułożyło się po myśli Wisły. Już w 7 min prostopadłą piłkę zagrał Kacper Nytko, a Kamil Żuchowicz uprzedził obrońców Dunajca, wpadł z futbolówką w pole karne i płaskim strzałem pokonał, próbującego ratować całą sytuacje, bramkarza gości. Gdy wydawało się, że mecz będziemy mieć pod swoją kontrolą - przyjezdni już w 16 min zdołali doprowadzić do remisu. Trzeba przyznać, że dość szczęśliwie, bo z rzutu karnego, który został zagwizdany za przypadkową rękę jednego z obrońców Wisły. Od tego momentu spotkanie rozpoczęło się na nowo i tym faktem chyba bardziej byli zadowoleni juniorzy Dunajca, bo to oni do końca pierwszej połowy mieli optyczną przewagę. Między innymi, raz z linii bramkowej piłkę musiał wybijać Filip Smaś.

Na szczęście po przerwie wszystko wróciło na odpowiednie tory. Ponownie uzyskaliśmy szybko prowadzenie - w 53 min niepewność defensywy gości bezlitośnie wykorzystał Kacper Nytko. Chwilę później było już 3:1 - znów duet napastników Nytko-Żuchowicz - ten pierwszy podawał, a drugi w sytuacji sam na sam wykończył ładną akcje.

Wyrównanie dwubramkowego prowadzenia było już dla Dunajca trudniejszym zadaniem, ale nie niewykonalnym. Końcówka należała bowiem do gości. W 81 min mocno bity rzut wolny, a Przemysław Krupa wypluł piłkę przed siebie, co bez chwili wahania wykorzystał rezerwowy Kamil Kubicki. Dunajec walczył do końca, a my na własne życzenie, na to pozwoliliśmy. Ponownie niepewne zagranie naszego bramkarza, który chcąc ratować sytuacje wpada w zawodnika gości. Sędzia spotkania po konsultacji z bocznym, pokazał "na wapno". Była to już 90 minuta gry, która okazała się szczęśliwa dla Wisły. Kamil Chmielowski, który jeszcze w pierwszej połowie pewnie pokonał z jedenastu metrów naszego golkipera - teraz trafia w wewnętrzną część słupka! Tym samym, już nic nie mogło odebrać Wiśle zwycięstwa. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.