Wisła Szczucin
Iskra Olesno - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Iskra to przedostatnia drużyna w tabeli.


Iskra

Wisła

12.10.2014 (niedziela),
godz. 15.00, Olesno
0:4 (0:2)

Spotkanie rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem, z powodu braku sędziów.

Bramki:
0-1 Kamil Żuchowicz 13
0-2 Kamil Żuchowicz 41
0-3 Jakub Nytko 66
0-4 Jakub Nytko 89

Sędziował: Adrian Kasztelewicz (Żabno)
Żółte kartki: Giza, Kotlarz
Widzów: 150

Iskra: 1-Mateusz Wajda - 6-Wojciech Kubacki (35 19-Dawid Białas), 5-Dawid Dragan (55 9-Mateusz Marzec), 15-Daniel Kotlarz, 13-Paweł Wąsowicz - 4-Bartłomiej Wilkosz, 10-Mariusz Kądzielawa, 7-Krzysztof Rozkuszka, 11-Artur Giza - 17-Dominik Wałaszek (80 16-Rafał Knaga), 14-Marcin Gąsior.
Trener: Tomasz Juszczyk.

Wisła: 1-Grzegorz Gałęziowski - 11-Dawid Dynak, 19-Stanisław Dernoga, 3-Dariusz Kołton, 18-Marek Trójniak - 10-Mateusz Łabuz, 6-Kamil Furgał, 7-Jakub Nytko, 15-Konrad Wołoszyn - 20-Kacper Nytko (80 16-Przemysław Pochroń), 9-Kamil Żuchowicz (80 14-Krystian Bator).
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Wszystko poszło zgodnie z planem, czyli Wisła pewnie zainkasowała trzy punkty z przedostatnią w tabeli Iskrą Olesno. No może, nie wszystko zgodnie z planem, bo spotkanie rozpoczęło się z ponad godzinnym opóźnieniem, z powodu... braku sędziów.

Spotkanie w Oleśnie miała sędziować trójka arbitrów z podokręgu Bochnia. Niestety tak się nie stało, bo sędziowie w piątek nie zdali egzaminów, a związek nie wyznaczył trójki zastępczej. Przez te "delikatne" niedopatrzenie przez Kolegium Sędziów z Bochni mecz mógł się w ogóle nie odbyć. Jednak udało się skontaktować z trójką sędziowską z podokręgu Żabno, która o 14.00 rozpoczęła sędziowanie w Brzezówce i po zakończeniu meczu zgodziła się przyjechać i awaryjnie gwizdać w naszym spotkaniu. Dlatego pojedynek, który miał się rozpocząć o godzinie 15.00, ostatecznie zaczął się o 16.18...

Grunt, że te całe zamieszanie organizacyjne udało się wspólnymi siłami opanować i spotkanie w końcu mogło się odbyć. Już od samego początku Wisła pokazała, że przyjechała tu po kolejne punkty. Jednak świetnie w bramce spisywał się Matuesz Wajda, który najpierw wybronił strzał z 5 metra Mateusza Łabuza, a następnie zwycięsko wyszedł z konfrontacji sam na sam z Konradem Wołoszynem. Niestety, dobra passa golkipera z Olesna została szybko złamana, gdy w 13 min z prawego skrzydła na 5 metr dośrodkował Mateusz Łabuz, a tam w sporym zamieszaniu piłkę między słupki skierował Kamil Żuchowicz.

Napastnik Wisły jeszcze przed przerwą zdołał się ponownie wpisać na listę strzelców. W 41 min po długim podaniu Marka Trójniaka wykorzystał kiks obrońców Iskry, którzy minęli się z piłką, a do której dopadł Kamil Żuchowicz i w sytuacji sam na sam nie dał szans bramkarzowi gospodarzy.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Choć w 60 min Iskra miała najlepszą sytuacja w tym spotkaniu, gdy z lewej strony dośrodkował Dawid Białas, a Mateusz Marzec z bliskiej odległości strzelił wprost w Grzegorza Gałęziowskiego. Później jednak do głosu doszli już tylko nasi zawodnicy. W 66 min po podaniu Konrada Wołoszyna na płaskie uderzenie z okolic 16 metrów zdecydował się Jakub Nytko, a piłka zatrzepotała w sieci. W samej końcówce środkowy pomocnik Wisły po raz drugi pokonał w tym meczu bramkarza Olesna, który "wypluł" strzał z dystansu Dawida Dynaka, a Jakub Nytko pospieszył z dobitką.

To czwarte zwycięstwo z rzędu naszej Wisełki. Za tydzień zagramy u siebie z kolejnym beniaminkiem - LUKS Skrzyszów, z którym sąsiadujemy w tabeli. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.