Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Termalica Bruk-Bet II Nieciecza Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Przerwać pasmo porażek!


Wisła

Termalica II

19.04.2015 (niedziela),
godz. 16.00, Szczucin
0:6 (0:3)

Bramki:
0-1 Adrian Pikul 11
0-2 Karol Bigos 24
0-3 Jakub Wróbel 39
0-4 Konrad Ślączka 62
0-5 Karol Bigos 65
0-6 Jakub Wróbel 77

Sędziował: Grzegorz Wroński (Tarnów)
Żółte kartki: Furgał
Widzów: 100

Wisła: 12-Przemysław Krupa - 19-Tomasz Pietras (60 13-Krystian Bator), 4-Patryk Kuta, 3-Dariusz Kołton, 16-Bartosz Pochroń - 9-Dawid Dynak, 10-Kamil Dynak (46 11-Jakub Musiał), 6-Kamil Furgał, 14-Jakub Młodziński (60 8-Adrian Mróz) - 7-Kacper Nytko, 18-Marek Trójniak (60 2-Adam Sieradzki).
Trener: Jarosław Będkowski.

Termalica II: 22-Maciej Pochroń - 20-Marcin Tubek, 6-Peter Maslo, 16-Adrian Wódka (89 3-Tomasz Kita), 15-Michał Nowak (89 19-Krystian Białas) - 5-Krystian Cierlik, 4-Adrian Pikul, 8-Artur Barszcz (46 9-Wiktor Płaneta), 7-Jakub Wróbel - 17-Konrad Ślęczka, 11-Karol Bigos (70 10-Tomasz Kędzior).
Trener: Jakub Drwal.


Komentarz

Wynik spotkania mówi wszystko - Wisła była tylko tłem dla rezerw Termalici, która rozbiła naszą drużynę, strzelając nam aż sześć goli. To najwyższa nasza porażka w tym sezonie i już szósta z rzędu! Frustracja połączona z poczuciem bezsilności rośnie z meczu na mecz, ale pamiętajmy, że pozostało jeszcze osiem kolejek, w których można jeszcze dużo wywalczyć. Za tydzień trzeba wziąć się w garść i w Tarnowie na Bandrowskiego przełamać feralną passe.

W ekipie pomarańczowych słoni zabrakło Dawid Nowaka - wychowanka Wisły, który pauzował jeszcze za czerwoną kartkę otrzymaną w Zbylitowskiej Górze.

Rezerwy I-ligowca od początku były drużyną lepszą. Mądrze rozgrywali i wyprowadzali piłkę z defensywy do ofensywy. Na dodatek zdecydowanie za łatwo nasz zespół pozwalał rywalowi przedostawać się na nasze pole karne. Dośrodkowania z prawej bądź z lewej strony nie były przerywane, a adresat w okolicach 10 metra swobodnie do nich dochodził, co kończyło się trafieniem do naszej bramki. Tak dziś Wisła straciła prawie wszystkie gole. Byliśmy również bezradni w ataku i efekt tego taki, że z przodu "0", a z tyłu aż "6".

I tak właśnie - niestety - w tę zimną, nieprzyjemną i brzydką pogodę musieliśmy przełknąć gorycz sromotnej porażki. W najnowszej historii Wisły (czyli od sezonu 1998/99 do dziś) to najwyższa nasza przegrana na własnym stadionie. Na pocieszenie przypomnę fakt, że w sezonie 2009/10 to Wisła w podobnych rozmiarach (wtedy było 1:6) ograła Termalicę Bruk-Bet II na ich boisku. Jednak pamiętajmy, że historię cały czas piszę życie i za tydzień to my możemy wrócić z tarczą. Oby! (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.