Wisła Szczucin

Powiśle Bolesław - Wisła Szczucin

Zdjęcia




Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Wisła nie zwalnia tempa i w niedziele rozgrywa kolejny sparing.

Powiśle		Wisła
	26.07.2015 (niedziela), godz. 11.00, Bolesław SPARING 2:5 (1:3)

Bramki:
1-0 Mateusz Marzec 5
1-1 Konrad Wołoszyn 11
1-2 Jakub Nytko 25 - karny
1-3 Jakub Nytko 33
1-4 Konrad Wołoszyn 52
2-4 Mateusz Marzec 68
2-5 Jakub Nytko 76

Sędziował: Paweł Gmyrek (Żabno)

Wisła: Patryk Kuta - Dawid Dynak, Kamil Dynak, Dariusz Kołton, Marek Trójniak - Kacper Nytko (60 Sebastian Bednarz), Kamil Furgał (46 Krystian Bator), Jakub Musiał, Szczepan Kołton - Jakub Nytko (46 Jakub Młodziński), Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.

Stosowano zmiany powrotne.

Komentarz

Tym razem formę Wisły sprawdzało A klasowe Powiśle Bolesław, które poprzedni sezon zakończyło na wysokim trzecim miejscu w tabeli. Spotkanie rozgrywane było pod dyktando naszej drużyny, która pięciokrotnie potrafiła znaleźć drogę do bramki, choć goli powinno być o wiele więcej, ale nasi razili nieskutecznością. Już w środę czeka nas kolejny sparing - na wyjeździe zmierzymy się z Czarnovią Czarna z dębickiej klasy okręgowej.

Warunki pogodowe były dzisiaj bardzo dobre, bo przede wszystkim obyło się bez upałów. Boisko w Bolesławiu również zasługiwało na pochwałę, bo można śmiało stwierdzić, że to jedno z lepszych muraw w tym regionie.

W drużynie Powiśla funkcje grającego trenera od rundy wiosennej sezonu 2014/15 pełni nie kto inny, jak dobrze znany nam Piotr Lechowicz - wieloletni zawodnik Wisły. To on w 5 min zgrał w polu karnym do Mateusza Marca, który dał prowadzenie gospodarzom.

Jednak Wisła za sprawą Konrada Wołoszyna szybko wyrównała, a następnie dwa gole dołożył Jakub Nytko i do przerwy prowadziliśmy 1:3. Wynik mógł być wyższy, bo Wisła poza tym stworzyła kilka ładnych akcji, ale brakowało wykończenia.

Zaraz po wznowieniu gry podwyższyliśmy na 1:4. Jednak gospodarze, którzy rzadko zapędzali się pod nasze pole karne, potrafili zmniejszyć straty. Fenomenalnym uderzeniem z około 25 metrów popisał się Mateusz Marzec - piłka wpadła w okienko bramki odbijając się od poprzeczki i od słupka! Wynik spotkania ustalił Jakub Nytko, który tym samym skompletował hat-tricka. (MS)

Inne sparingi V-ligowców

Czarnovia Czarna - Łukovia Łukowa 4:0 (25.07)
Ikar Odporyszów - LUKS Wola Radłowska (26.07)
LKS Wietrzychowice - KS Niwka 4:4 (25.07)
Dunajec Mikołajowice - Tarnovia Tarnów 0:3 (25.07)
Zorza Zaczarnie - LKS Zgłobice 3:1 (25.07)
Pogórze Pleśna - Ciężkowianka Ciężkowice 0:3 (25.07)
Polan II Żabno - KS US Śmigno 3:6 (25.07)
Metal Tarnów - Dąbrovia Dąbr. Tarn. 3:2 (26.07)