Zapowiedź meczu

Już w środę sparing nr 4.

Bramki:
1-0 Marcel Olędzki 8
2-0 Sebastian Świerczek 10
3-0 zawodnik testowany I 40
4-0 Kacper Żydek 52
4-1 Konrad Wołoszyn 75
5-1 Kacper Żydek 76
5-2 Jakub Nytko 84
6-2 Kacper Żydek 85

Czarnovia: Dominik Mazur - Marek Ciurkot, Łukasz Wadas, Piotr Kowalski, Ziarko - Paweł Kubicki, Kamil Łukaszewski, Sebastian Świerczek, Sławomir Smagacz - Marcel Olędzki, zawodnik testowany I.
Zagrali również: Jarosław Kleszcz, Knych, Patryk Michoń, Kacper Żydek, Dariusz Łukaszewski, Chrabąszcz, Dominik Bieniasz oraz trzech zawodników testowanych.

Wisła: Przemysław Krupa (46 Szymon Szydło) - Dawid Dynak, Kamil Dynak (46 Sebastian Bednarz), Dariusz Kołton, Jakub Młodziński - Kacper Nytko, Kamil Furgał, Krystian Bator, Jakub Musiał (65 Maciej Wójcik) - Jakub Nytko, Konrad Wołoszyn.
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Dzisiaj sparingowo mierzyliśmy się z Czarnovią Czarna, która ligowy sezon w dębickiej okręgówce zakończyła na 7 miejscu w tabeli. Wisła w tym meczu nie grała aż tak źle, na co wskazywałby wysoki wynik spotkania. Po prostu popełniliśmy proste błędy w defensywie, które rywal w pełni wykorzystał. Kolejny nasz najbliższy sparing również rozegramy z drużyną z dębickiej V ligi - Victorią Czermin, która sezon zakończyła jako wicelider i można śmiało stwierdzić, że będzie to najtrudniejszy test dla naszych zawodników w tym okresie przygotowawczym. Spotkanie zostanie rozegrane we wtorek na wyjeździe.

Trener Jarosław Będkowski miał dzisiaj okazje sprawdzić zawodników z drużyny juniorskiej - bramkarza Szymona Szydło oraz Macieja Wójcika. Chociaż pamiętajmy, że to nie jedyni nasi juniorzy w dzisiejszej kadrze meczowej, bo przecież wiek juniora nadal mają Kacper Nytko, Krystian Bator, Jakub Musiał i wprowadzany do gry w ostatnim czasie Sebastian Bednarz. Jednak ci dwaj wyżej wspomniani dopiero pierwszy raz mieli okazje zagrać w zespole seniorskim.

Spotkanie w Czarnej fatalnie się dla nas zaczęło, bo po 10 minutach gry było już 2:0. Trudno się jednak nie dziwić, jeśli nasi zawodnicy asystują przy golach rywala... Mimo tak złego obrotu sprawy, w kolejnych fragmentach gry, to Wiślacy przejęli optyczną przewagę. Niestety seryjne strzały z dystansu mijały obręb bramki, a jeśli już w niego trafiały, to na posterunku był czujny bramkarz Czarnovii. Gospodarze potrafili przetrzymać bezowocne ataki Wisły i sami zaatakować, a w ich wykonaniu zakończyło się to nie inaczej, jak bramką na 3:0.

W drugiej połowie meczu ponownie rozdajemy prezenty, bo zaraz po przerwie błąd w komunikacji w naszej defensywie wykorzystał zawodnik z Czarnej. Spotkanie od początku się nam nie układało, a Czarnovia bezlitośnie to wykorzystywała. Na domiar złego w 74 min potrafiliśmy w końcu znaleźć drogę do bramki przeciwnika, ale co z tego jeśli gospodarze znów podwyższyli kilka... sekund później. Sytuacje powtarza się również w końcówce meczu - my strzelamy, by minutę potem stracić. Suma summarum - wysoką porażkę 6:2 dostaliśmy na własne życzenie, bo można było tego uniknąć. (MS)

Inne sparingi V-ligowców

Łukovia Łukowa - Radłovia Radłów 6:1 (30.07)
Dunajec Zb. Góra - LKS Wierzchosławice-Ostrów 6:2 (28.07)
LKS Koszyce Wielkie - Zorza Zaczarnie 2:4 (29.07)
Radomyślanka R.W. - Dąbrovia Dąbr. Tarn. 2:2 (29.07)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.