Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Termalica Bruk-Bet II Nieciecza Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Ponownie u siebie, bo spotkanie przełożono na Witosa.


Wisła

Termalica II

11.10.2015 (niedziela),
godz. 15.00, Szczucin
1:0 (0:0)

Pierwotnie spotkanie miało odbyć się w Niecieczy o godz. 11.00, jednak na prośbę Termalici Bruk-Bet II zmieniono gospodarza i mecz przesunięto na godz. 15.00.

Bramka:
1-0 Przemysław Krupa 50

Sędziował: Daniel Witek (Tarnów)
Żółte kartki: Wołoszyn, Pietras - Krupa, Bigos
Widzów: 100

Wisła: 1-Patryk Kuta - 18-Marek Trójniak, 4-Kamil Dynak, 14-Kamil Bednarz, 8-Jakub Młodziński - 7-Kacper Nytko, 11-Jakub Musiał, 13-Krystian Bator, 20-Dawid Dynak - 9-Przemysław Krupa (75 5-Tomasz Pietras), 15-Konrad Wołoszyn (85 10-Dariusz Kapuściak).
Trener: Jarosław Będkowski.

Termalica II: 22-Adrian Olszewski - 4-Marcin Drwal, 6-Mateusz Skowron, 18-Marcin Tubek, 5-Krystian Cierlik (35 23-Dominik Gorzczyca) - 10-Karol Krupa, 13-Marcin Szczerba (80 14-Paweł Skowron), 3-Dawid Nowak, 17-Konrad Ślęczka - 11-Karol Bigos (58 19-Adrian Pikul), 26-Kamil Szumlański (68 7-Tomasz Kędzior).
Trener: Jakub Drwal.


Komentarz

Wisła wygrywa mecz na szczycie i nadal zajmuje drugie miejsce w tabeli! W wyrównanym pojedynku z rezerwami ekstraklasowca okazaliśmy się lepsi o jedną bramkę. A za tydzień czeka nas kolejny szlagier, bo na Witosa przyjedzie lider Tarnovia!

Do meczu przystąpiliśmy jeszcze z większymi brakami kadrowymi niż tydzień temu z Unią Niedomice. Dlatego od pierwszych minut na boisku wykazać się musieli Kamil Bednarz czy Przemysław Krupa, którzy wcześniej zazwyczaj wchodzili z ławki rezerwowej. W ekipie rezerw Termalici Bruk-Bet nie było nikogo z pierwszej drużyny. W zamian tego, na środku pomocy grał nasz wychowanek - Dawid Nowak.

Było to spotkanie o sześć punktów, bo Wisła w ligowej tabeli tylko o punkt wyprzedzała drużynę z Niecieczy. W czasie pojedynku wiał zimny, nieprzyjemny i porywisty wiatr, który utrudniał grę obu zespołom. Sam mecz drugiego miejsca z trzecim już takim porywistym widowiskiem nie był. Sytuacji podbramkowych w całym spotkaniu można było policzyć na palcach u jednej ręki.

Jednak tą jedną - kluczową - akcje udało się przeprowadzić naszej Wisełce. W 50 min Jakub Młodziński dośrodkował z rzutu rożnego na dłuższy słupek. Całą akcje zamykał Konrad Wołoszyn, który z główki wbił piłkę tuż przed bramkę, gdzie znalazł się Przemysław Krupa i z najbliższej odległości skierował futbolówkę do siatki - 1:0!

To wystarczyło, bo Wisła nie dała sobie wydrzeć tego arcykorzystnego wyniku. Pokazaliśmy w tym meczu charakter, a w szczególności strzelec zwycięskiej bramki - Przemysław Krupa, który w pierwszej połowie w ferworze walki stracił... dwa zęby. Mimo to, kontynuował grę i strzelił złotego gola.

Tym samym nadal utrzymujemy się na drugim miejscu w tabeli, mając już cztery punkty przewagi nad trzecią lokatą. Jednak za tydzień czeka nas jeszcze większe wyzwanie. Do Szczucina przyjedzie Tarnovia, która jeszcze w tym sezonie nie przegrała - 8 zwycięstw i 1 remis. Lider z Tarnowa ma nad nami trzy punkty przewagi - czy za tydzień to się zmieni? (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.