Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - Dunajec Zbylitowska Góra Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Inauguracja ligowej wiosny w Szczucinie.


Wisła

Dunajec

26.03.2016 (sobota),
godz. 14.00, Szczucin
3:1 (1:0)

Bramki:
1-0 Dawid Dynak 6
2-0 Krystian Bator 49
3-0 Jakub Młodziński 65
3-1 Mateusz Bibro 88

Sędziował: Paweł Gmyrek (Żabno)
Żółte kartki: K. Dynak, Furgał - Blecharski
Widzów: 100

Wisła: 1-Łukasz Bebel - 18-Marek Trójniak, 4-Kamil Dynak, 17-Stanisław Dernoga, 3-Kamil Bednarz (70 15-Dariusz Kapuściak) - 11-Dawid Dynak, 6-Kamil Furgał, 13-Krystian Bator (83 20-Mateusz Łabuz), 8-Jakub Młodziński (73 9-Przemysław Krupa) - 10-Szczepan Kołton (58 19-Tomasz Zieliński), 7-Kacper Nytko.
Trener: Jarosław Będkowski.

Dunajec: 82-Kamil Jewuła - 6-Mariusz Połeć, 3-Piotr Grzyb, 2-Dawid Goliński, 13-Sławomir Krakowski - 20-Bartłomiej Rybski, 15-Mateusz Tadel (70 19-Piotr Pacura), 14-Jacek Radliński, 7-Jakub Lisak - 10-Kamil Blecharski (83 4-Michał Ptak), 17-Mateusz Bibro.
Trener: Marek Migduła.


Komentarz

W Wielką Sobotę w Szczucinie były tylko jaja wielkanocne i na nasze szczęście obyło się bez tych piłkarskich, bo Wisła zgodnie z planem pokonała Dunajec. Tym samym zmniejszyła straty do lidera tabeli, który zostawił punkty w Dąbrowie Tarnowskiej, remisując tam 1:1 i po 15 kolejkach ponownie tracimy do Tarnovii trzy oczka. Za tydzień zmierzymy się wyjazdowo z Łukovią.

Dzisiaj do składu Wisły wrócił prawdziwy bramkarski weteran - Łukasz Bebel, który ostatni raz grał w rundzie jesiennej sezonu 2013/14. Jednak był to awaryjny i prawdopodobnie jednorazowy występ, bo Patryk Kuta jeszcze odczuwa skutki kontuzji sprzed tygodnia, a z kolei Piotr Strycharz wrócił zagranice.

Pogoda w te święta nie dopisała - było deszczowo, ponuro i ozięble. Wisła rozpoczęła mecz z impetem, bo już na samym początku Kamil Jewuła wybronił piłkę na poprzeczkę po uderzeniu Kacpra Nytko z wolnego. Chwilę później było już 1:0. Długim i precyzyjnym dośrodkowaniem popisał się Kamil Bednarz, który posłał piłkę w pole karne, gdzie z około 8 metrów akcje z nogi wykończył Dawid Dynak. Po tym golu tempo zdecydowanie spadło i do końca tej części spotkania nic ciekawego się nie działo.

Jednak zaraz po przerwie Wiślacy złapali drugi oddech i szybko udokumentowali to bramką. Marek Trójniak dośrodkował z prawej strony prosto na głowę Krystiana Batora, który z 5 metrów skierował futbolówkę między słupki. W 65 min było już 3:0, bo błąd popełnił jeden z obrońców gości, który "podał" do Krystiana Batora, a ten wykorzystał prezent - wpadł z piłką w pole karne i wyłożył do Jakuba Młodzińskiego, który z 14 metrów pokonał bramkarza płaskim strzałem.

Dunajec nie poddawał się do samego końca spotkania, jednak jego uderzenia z dystansu świetnie bronił Łukasz Bebel, który na pewno nie zapomniał swojego fachu. Mimo to, w 88 min drużyna z Zbylitowskiej Góry zdołała uzyskać honorowe trafienie, kiedy lewą stroną przedarł się Mateusz Bibro i wpakował piłkę do bramki. Ostatecznie w Wielką Sobotę 3:1 dla Wisły - Wesołych Świąt! (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.