Wisła Szczucin
Wisła Szczucin - LKS Zgłobice Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Do Szczucina przyjeżdża autsajder ligi.


Wisła

Zgłobice

09.04.2016 (sobota),
godz. 17.00, Szczucin
3:1 (0:1)

Bramki:
0-1 Dominik Schab 23
1-1 Kacper Nytko 55
2-1 Dawid Dynak 74
3-1 Tomasz Zieliński 78

Sędziował: Michał Stańczyk (Tarnów)
Żółta kartka: Zaranek
Widzów: 80

Wisła: 1-Patryk Kuta (73 33-Daniel Liguz) - 18-Marek Trójniak (73 15-Mateusz Łabuz), 17-Stanisław Dernoga, 10-Szczepan Kołton, 8-Jakub Młodziński (80 5-Dariusz Kapuściak) - 11-Dawid Dynak, 6-Kamil Furgał, 13-Krystian Bator (83 20-Łukasz Łabuz), 9-Kacper Nytko - 19-Tomasz Zieliński, 7-Jakub Nytko.
Trener: Jarosław Będkowski.

Zgłobice: 1-Rafał Bielaszka - 17-Mateusz Pach, 3-Krzysztof Stachowiak, 8-Daniel Mruk, 18-Piotr Zaranek - 6-Mirosław Wajda, 11-Jakub Kuczera, 7-Tomasz Lasota, 2-Sebastian Piekarski - 15-Dominik Schab, 14-Mariusz Grzywa.
Trener: Roman Minnich.


Komentarz

Powrót z dalekiej podróży - i nie mam tu na myśli długiego wyjazdu, bo przecież graliśmy u siebie, ale o tym, jak ten mecz wyglądał. Dzięki naszej nieskuteczności zafundowaliśmy sobie z autsajderem ligi prawdziwe męczarnie... Na szczęście wszystko udało się nawrócić na odpowiednie tory i ostatecznie pokonaliśmy LKS Zgłobice 3:1. A za tydzień derby!

Dzisiaj byliśmy świadkami kolejnego wielkiego powrotu do składu Wisły - Daniel Liguz, który ostatnio występował w sezonie 2011/12 wszedł w drugiej połowie na bramkę Wisły. Był również mniejszy powrót - Jakub Nytko zagrał dziś od pierwszych minut. Niestety, były to tylko występy okazjonalne, bo panowie zjechali tylko na urlopy z zagranicy, ale prawdopodobnie zobaczymy ich jeszcze w najbliższych meczach.

W te deszczowe popołudnie faworytem oczywiście była Wisła, ale w tym nic dziwnego, jeśli wicelider podejmował u siebie autsajdera ligi. W pierwszych dziesięciu minutach Wisła mogła to bezproblemowo potwierdzić i mecz mógłby być bez historii. Jednak sytuacje iście 100% zmarnowali odpowiednio Krystian Bator, a później Kacper Nytko. Dwukrotnie w tych sytuacjach świetnie w bramce spisał się doświadczony Rafał Bielaszka. Bramkarz przyjezdnych dokonywał cudów, a potwierdziła to kolejna akcja - dobitka z 5 metrów Tomasza Zielińskiego również została obroniona!

Efekt tego taki, że zamiast 3:0 (i naprawdę nie były to sytuacje przejaskrawione) w 23 min mieliśmy... 0:1. LKS Zgłobice prawidłowo ukarało nas za te zaprzepaszczone sytuacje - po stracie w środku pola, Dominik Schab dostał podanie w polu karnym, kiwnął obrońcę i płaskim strzałem w długi róg pokonał naszego bramkarza. Do przerwy niespodzianka - autsajder ligi prowadził w Szczucinie.

Po przerwie było wiadome, że Wisła musiała odrobić straty. To tak w teorii, a w praktyce to już nie koniecznie... Jednak na szczęście Wiślacy stanęli na wysokości zadania. Już w 55 min udało się zremisować - Stanisław Dernoga odważnie włączył się do akcji ofensywnej i podał w uliczkę do Kacpra Nytko, a ten będąc już w polu karnym nie zaprzepaścił sytuacji i płaskim strzałem dał wynik 1:1.

To dodało nam skrzydeł, a gościom, którzy jeszcze przed chwilą dopuszczali myśl, że mogą coś w tym meczu ugrać, odjęło werwy. Tym samym Wisła poszła za ciosem i w 74 min praktycznie było już wszystko jasne - niespodzianki w tym meczu nie będzie. Uderzenie z 16 metrów Kacpra Nytko wypluł przed siebie Rafał Bielaszka, a z dobitką pospieszył Dawid Dynak i zrobiło się 2:1. Chwilę później rozwiewamy wszelkie wątpliwości. Ponownie asystę zaliczył Stanisław Dernoga, który dośrodkował z prawej strony na długi słupek, a akcje zamykał Tomasz Zieliński, który z narożnika pola karnego z woleja uderzył w krótki róg bramki - 3:1! (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.