Zapowiedź meczu

Derby!

Bramki:
0-1 Tomasz Zieliński 54
1-1 Arkadiusz Chwałek 69

Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów)
Żółte kartki: Chwałek, Rzepka, Rzońca, Klimaj, Płaneta - Wnęk, Bator, J. Nytko, Krupa
Czerwona kartka: Krupa (Wisła, 90+5 min - wybitnie niesportowe zachowanie wobec sędziego spotkania)
Widzów: 250

Dąbrovia: 1-Oskar Płaneta - 8-Konrad Klimaj, 20-Mateusz Ptak (2-Konrad Mędala), 11-Jakub Cielczyk, 16-Mateusz Rzońca - 18-Piotr Kot (46 14-Arkadiusz Chwałek), 7-Damian Liro (70 17-Bartłomiej Janeczko), 6-Marcin Białas, 21-Mateusz Rzepka - 19-Igor Ślęzak (46 9-Jakub Górka), 10-Marcin Kozicki.
Trener: Tomasz Juszczyk.

Wisła: 1-Patryk Kuta - 20-Dawid Dynak, 17-Stanisław Dernoga, 11-Tomasz Wnęk (75 3-Kamil Bednarz), 8-Jakub Młodziński - 10-Szczepan Kołton (78 18-Marek Trójniak), 6-Kamil Furgał, 13-Krystian Bator, 14-Kacper Nytko - 19-Tomasz Zieliński (87 5-Dariusz Kapuściak), 7-Jakub Nytko (80 9-Przemysław Krupa).
Trener: Jarosław Będkowski.

Komentarz

Derbowy pojedynek odwiecznych rywali na Powiślu mimo, że nie obfitował w wiele sytuacji podbramkowych, to i tak był emocjonującym widowiskiem. Nie brakowało zaciętej walki na całym boisku, co widać po ilości kartek. Ostatecznie w tej twardej batalii padł wynik remisowy.

Wisła w ostatnich meczach z Dąbrovią nie miała najlepszych statystyk - 4 porażki i wszystkie po 1:0. Nic więc dziwnego, że Wiślacy w końcu chcieli się odgryźć i przełamać kiepską passe.

Spotkanie może nie stało na nadzwyczajnym poziomie, ale piłkarze obu drużyn włożyli jednak w grę mnóstwo serca, więc nie brakowało emocji. Przez to, gra była dość szarpana, ze spora ilością fauli - słowem - twardy futbol.

To Wisła wyszła pierwsza na prowadzenie, gdy z prawej strony płasko wzdłuż bramki zagrał Szczepan Kołton, a nienajlepsze zachowanie defensywy gospodarzy wykorzystał Tomasz Zieliński, który zdołał "szczupakiem" wbić piłkę do bramki. Tym samym wprowadził w prawdziwą euforie kibiców naszej drużyny, którzy licznie wstawili się na mecz przy Sportowej.

Niestety, korzystny wynik dla nas nie utrzymał się, bo w 69 min Dąbrovia zdołała wyrównać. Z wolnego piłkę w pole karne dośrodkował Mateusz Rzepka, a tam do strzału z głowy doszedł Arkadiusz Chwałek i zmieścił futbolówkę pod poprzeczkę.

Podział punktów z Dąbrovią oznacza dla nas spadek na trzecie miejsce w tabeli i powiększenie straty do lidera już o siedem punktów... Za tydzień kolejny wyjazd - do Wietrzychowic.

Na samym końcu chciałem zaznaczyć, że w Dąbrowie Tarnowskiej wstawiła się liczna grupa naszych kibiców, która przez cały mecz niosła doping dla naszej drużyny - chwała im za to. Jednak pamiętajmy o kulturalnym dopingu, którego niestety wczoraj na meczu było za mało. Można dopingować kulturalnie, bez obraźliwych zwrotów i wulgaryzmów, choćby z tego powodu, że na stadionie są kobiety i dzieci. (MS)

Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.