Wisła Szczucin
LKS Wietrzychowice - Wisła Szczucin Zdjęcia

Wypowiedzi

Zapowiedź meczu

Wyjazd do beniaminka.


Wietrzychowice

Wisła

23.04.2016 (sobota),
godz. 17.30, Wietrzychowice
2:4 (2:2)

Pierwotnie spotkanie miało się odbyć o godz. 18.00, jednak TOZPN w związku z długością dnia i warunkami atomosferycznymi zdecydował, że mecz Wietrzychowice - Wisła przesunie na godz. 17.30.

Bramki:
1-0 Łukasz Bratko 12
1-1 Szczepan Kołton 23 - karny
1-2 Kacper Nytko 33
2-2 Adrian Gwódź 44
2-3 Kacper Nytko 58
2-4 Mateusz Łabuz 64

Sędziował: Szymon Wiśniewski (Tarnów)
Żółte kartki: Ł. Bratko - Kołton
Widzów: 50

Wietrzychowice: 1-Kamil Kosman - 18-Paweł Lechowicz, 7-Paweł Janik, 6-Marcel Nykiel, 3-Łukasz Bratko - 2-Michał Pawlik, 8-Michał Nowak, 10-Adrian Gwódź, 13-Artur Wróbel, 17-Mateusz Wrona (70 9-Grzegorz Lechowicz) - 11-Damian Bratko.
Trener (grający): Paweł Janik.

Wisła: 1-Patryk Kuta - 18-Marek Trójniak, 17-Stanisław Dernoga, 11-Tomasz Wnęk (72 5-Dariusz Kapuściak), 3-Kamil Bednarz - 10-Szczepan Kołton, 6-Kamil Furgał, 8-Jakub Musiał (59 13-Mateusz Łabuz), 7-Kacper Nytko - 20-Dawid Dynak (80 9-Łukasz Łabuz), 19-Tomasz Zieliński.
Trener: Jarosław Będkowski.


Komentarz

Zaliczamy wyjazdowe zwycięstwo z Wietrzychowicami, ale nie był to "spacerek", jak w poprzedniej rundzie (wówczas wygraliśmy u siebie 5:0), bo gospodarze udowodnili, że lepiej czują się na swoim terenie. Do przerwy widniał jeszcze wynik remisowy, ale na szczęście w drugiej połowie Wiślacy udowodnili, kto jest lepszy.

Skład Wisły zmienił się, w porównaniu z tym sprzed tygodnia, kiedy graliśmy z Dąbrovią. Zabrakło Jakuba Nytko, który wrócił zagranice, Jakuba Młodzińskiego, który zachorował oraz Krystiana Batora i Przemysława Krupy, którzy z kolei pauzują za kartki. Ten drugi za czerwień w derbach będzie musiał jeszcze pauzować w kolejnym spotkaniu.

Nikt tutaj chyba nie spodziewał się, że jako faworyt przyjedziemy i odniesiemy zwycięstwo najmniejszym nakładem sił. Nic z tych rzeczy. LKS Wietrzychowice w szczególności w pierwszej połowie potrafiło nam napsuć sporo krwi.

Już w 12 min swój strzał życia oddał Łukasz Bratko, bo z wolnego z dobrych 20 metrów trafił w samo okienko bramki. Wisła dość szybko odpowiedziała, bo nieprzepisowo zatrzymywany w polu karnym był Szczepan Kołton i sam poszkodowany zamienił karnego na gola. Następnie wyszliśmy na prowadzenie, kiedy dośrodkowanie z prawej strony Szczepana Kołtona uderzeniem z woleja wykończył Kacper Nytko. Kto jednak spodziewał się, że bramki będą padać już tylko dla Wiślaków, to pomylił się w swoich osądach. Gospodarze zdołali wyrównać tuż przed przerwą za sprawą Adriana Gwoździa i po pierwszej połowie było 2:2.

Jednak na szczęście w drugiej części meczu trafiała już tylko Wisła, która tym samym potwierdziła lepszą formę. W 58 min w polu karnym Dawid Dynak wycofał do Kacpra Nytko, który zwodem zmylił obrońcę i strzelił z 14 metrów. Chwilę później prowadziliśmy już przewagą dwóch goli. Po podaniu Szczepana Kołtona z narożnika pola karnego uderzył pod poprzeczkę Mateusz Łabuz, który pięć minut wcześniej pojawił się na boisku. LKS Wietrzychowice - Wisła Szczucin 2:4. (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.