Wisła Szczucin

Podsumowanie jesieni 2021/22 - SENIORZY

Zaległy mecz Wisły z Polanem 21 listopada zamknął ligową rundę jesienną tarnowskiej okręgówki grupy II. Wiślacy mieli szansę zakończyć jesień na szóstym miejscu w tabeli, ale ostatecznie muszą pogodzić się z dziewiątą lokatą. Ich dorobek to 23 punkty - sześć zwycięstw oraz po pięć remisów i porażek. Liderem drużyna z Gromnika z czteropunktową przewagą. W spadkowej strefie zimę spędzi Olimpia Wojnicz, KS Rzepiennik Strzyżewski i Zorza Zaczarnie.

Tabela


Sezon 2021/22 rozpoczęliśmy bez Dunajca Zakliczyn, który w ciągu trzech lat wywalczył sobie drugi awans do IV ligi. Do okręgówki wskoczyli pierwszy raz w swojej historii kluby z Zalipia i Rzepiennika Strzyżewskiego, oraz z Nowej Jastrząbki, dla której nie była to nowość. Zastąpiły one drużyny Unii Niedomice, Ikara Odporyszów i Ciężkowianki Ciężkowice, które musiały pogodzić się z degradacją. Tak się złożyło, że nikt natomiast nie spadł z szczebla wyżej. Liga początkowo miała liczyć 16 drużyn, ale związek w ostatniej chwili dokooptował nową drużynę Unii II Tarnów, co wywróciło terminarz do góry nogami.

Taki przewrót stanu rzeczy można powiedzieć miał również miejsce w samej naszej Wiśle. Po ośmiu i pół roku z funkcji trenera zrezygnował Jarosław Będkowski, a zastąpił go Artur Koza. Swoją bogatą karierę w Wiśle (363 ligowe spotkania!) zakończył Szczepan Kołton, który zajął się sędziowaniem. Ponadto szeregi Wisły opuścił Przemysław Krupa, który przeszedł do A klasowej KS Wójciny. Z kolei kontuzje z gry wykluczyły na praktycznie całą rundę Marka Trójniaka i Bartosza Kuchnie. Natomiast z wypożyczenia z Metalu Tarnów (z drużyny juniorów) powrócił 16-letni Tymoteusz Ryk, ale pech tak chciał, że on również nabawił się poważnej kontuzji... Niestety aż tylu długoterminowych wykluczeń nie przewidywał chyba najgorszy scenariusz. A jedynym wzmocnieniem przed startem ligi był 19-letni Mateusz Bzduła z A klasowego Piasta Wadowice Górne. Co prawda powrócił również nasz wychowanek 23-letni Sebastian Bednarz z B klasowej Brzozy Brzezówka, ale ze względu na sprawy zawodowe zagrał tylko w pięciu meczach. Tym samym chcąc nie chcąc dysponowaliśmy w tej rundzie naprawdę wąską kadrą.

Na dodatek przez pandemie i zakończenie poprzedniego sezonu dopiero pod koniec czerwca, letni okres przygotowawczy był ekstremalnie krótki (zaledwie dwa sparingi). A z kolei runda była dla nas naprawdę długa, bo rozegraliśmy w niej aż 20 oficjalnych spotkań (16 ligowych + 4 pucharowe)! Patrząc na wszystkie problemy Wisły, to zgromadzenie 23 punktów i dojście do finału Pucharu Polski można chyba przyjąć z zadowoleniem.

W całej lidze byliśmy drużyną, która najczęściej remisuje, bo aż pięć razy dzieliliśmy się punktami. Wisła ostatni raz tak często remisowała 12 lat temu. Cieszy zdobyty punkt z Szynwałdem czy Unią II, gdzie nie byliśmy lepsi, a z drugiej strony boli strata oczek z Nową Jastrząbką-Żukowice, gdzie u siebie po pierwszej połowie prowadziliśmy 2:0, a skończyło się 2:2. Takim samym wynikiem zakończył się również nasz najdalszy wyjazd w tym sezonie, do Rzepiennika Strzyżewskiego. Podział punktów zaliczyliśmy również z LUKS Skrzyszów.

Zwycięstw z kolei zanotowaliśmy sześć. Pewnie punktowaliśmy w większości z drużynami z dołu tabeli. Olimpia Wojnicz, Zorza Zaczarnie, Pogórze Pleśna, Aluprim Zalipie i KS Rzuchowa, to z nimi Wisła zgarniała pełną pulę. Jedyne zwycięstwo z zespołem z górnej części, to trzy oczka z LKS Ładną, co ciekawe aż 6:0, co jest naszą najwyższą wygraną w tej rundzie.

Porażek musimy sobie przypisać pięć. Z nich najbardziej możemy żałować pojedynku derbowego w Dąbrowie Tarnowskiej, gdzie straciliśmy gola w końcówce meczu. Również wyjazdowa przegrana z Tuchovią nie musiała się dla nas tak skończyć. Mam też niedosyt po spotkaniach u siebie z Dunajcem Zbylitowską Górą czy Polanem Żabno, gdzie te drużyny jak najbardziej były w naszym zasięgu. Jedynie wyjazdowa porażka aż 5:1 z liderem GKS Gromnik musimy przyjąć z pokorą.

Dąbrovii szybko udało się nam zrewanżować, bo los tak chciał że zagraliśmy z nimi w półfinale podokręgowego Pucharu Polski i to starcie wygraliśmy. Wcześniej w dramatycznych okolicznościach (z 0:2 na 2:2 i po serii rzutów karnych) wyeliminowaliśmy przedstawiciela IV ligi - Radłovie Radłów. A jeszcze wcześniej pokonaliśmy dobrze znaną nam drużynę KS Wójciny. Tym samym awansowaliśmy do finału, ale tam nie daliśmy rady faworyzowanemu Bruk-Betowi Termalice II Nieciecza, która rozgromiła nas aż 9:0.

Jednak dojście do finału PP trzeba uznać za sukces, tym bardziej że droga do niego nie była wcale łatwa. Ligę po półmetku kończymy wśród średniaków, z dość bezpieczną przewagą nad strefą spadkową (13 punktów), ale też z 11-punktową stratą do drużyn walczących o coś. Przypomnijmy, że czeka nas reorganizacja lig w Małopolsce. Lider okręgówki zagra baraż o nową IV ligę, a wicelider wskoczy do nowej V ligi międzyokręgowej. Pozostałe drużyny utworzą okręgówkę, ale będzie to już VI liga. Trzy ostatnie zespoły spadną do A klas.

Wisła mogła chyba z tej rundy wycisnąć więcej, patrząc w jakich okolicznościach przegrywała. Brakło zdecydowanie stabilniejszej kadry, która udźwignęłaby napięty grafik meczów. Może trudno w to uwierzyć, ale trener Artur Koza nie wystawił dwóch takich samych wyjściowych jedenastek w całej ligowej jesieni! Siłą rzeczy musiał również postawić na młodszych, mniej doświadczonych zawodników. Wśród najczęściej występujących w tej rundzie znalazło się aż trzech młodzieżowców, w tym dwóch juniorów. Dla porównania w rundzie jesiennej poprzedniego sezonu nie było nikogo, a po całym sezonie znalazł się tylko jeden. To ma swoje plusy, bo w pewnym sensie musimy odmładzać swoją kadrę, ale też drugą stronę medalu w postaci właśnie środkowej części tabeli.

Kadra w liczbach
Lp. Imię i Nazwisko Mecze W "11" Z rezerwy Pełne Minuty

1. Grzegorz Irla (BR) 16 16 0 16 1440 0 2 0
2. Radosław Łachut 16 16 0 16 1440 4 1 0
3. Filip Gądek  15 14 1 11 1249 1 0 0
4. Adam Gmyr 14 14 0 11 1238 0 3 0
5. Mateusz Bzduła (M) 14 14 0 11 1198 1 3 0
6. Jakub Nytko 13 13 0 12 1169 17 2 0
7. Stanisław Dernoga (K) 13 12 1 12 1092 7 2 0
8. Rafał Strycharz 12 12 0 12 1080 0 3 0
9. Bartłomiej Chrabąszcz (J) 12 12 0 9 1040 1 6 0
10. Dariusz Kapuściak 11 10 1 9 880 1 3 0
11. Bartosz Wróbel (J) 13 8 5 5 813 0 0 0
12. Bernard Patryjak 9 8 1 4 636 1 1 0
13. Konrad Wołoszyn 6 5 1 3 435 2 3 0
14. Damian Giza (M) 7 4 3 3

379

0 1 0
15. Sebastian Bednarz 5 4 1 3 360 0 2 0
16. Krystian Bator 4 3 1 2 291 1 1 0
17. Kamil Dynak 4 2 2 1 215 1 0 0
18. Tymoteusz Ryk (J) 3 2 1 0 156 0 2 0
19. Mateusz Chrabąszcz (J) 5 2 3 0 149 0 0 0
20. Jakub Balicki (J) 4 1 3 0 139 0 0 0
21. Łukasz Łabuz 2 1 1 1 115 0 1 0
22. Bartosz Kuchnia (M) 2 1 1 1 103 0 1 0
23. Jakub Klara (J) 3 1 2 0 89 0 0 0
24. Marek Trójniak 1 1 0 0 62 0 0 0
25. Artur Koza (TR) 2 0 2 0 47 0 0 0
26. Kacper Frąc (J) 2 0 2 0 19 0 0 0
27. Grzegorz Chrabąszcz (J) 3 0 3 0 6 0 0 0
                   
  * J: junior, M: młodzieżowiec, BR: bramkarz  
                 
TRENER:                
Artur Koza                
                   

Punktacja kanadyjska
Lp. Imię i Nazwisko Gole Asysty G + A
1. Jakub Nytko 17 5 22
2. Stanisław Dernoga 7 7 14
3. Radosław Łachut 4 6 10
4. Mateusz Bzduła 1 6 7
5. Konrad Wołoszyn 2 1 3
6. Bartłomiej Chrabąszcz 1 1 2
Filip Gądek 1 1 2
Dariusz Kapuściak 1 1 2
9. Krystian Bator 1 0 1
Kamil Dynak 1 0 1
Bernard Patryjak 1 0 1
12. Adam Gmyr 0 1 1
Rafał Strycharz 0 1 1
Bartosz Wróbel 0 1 1

Telegraficzne podsumowanie rundy

  • Najskuteczniejszym strzelcem rundy jesiennej w całej lidze okręgowej został nie kto inny, jak Jakub Nytko! Zawodnik Wisły trafiał do bramek rywala 17 razy (co ciekawe przez kontuzje zagrał tylko w 13 meczach). Na drugim miejscu znaleźli się Szczepan Baran (Tuchovia) i Grzegorz Jasiak (Ładna) z 16 golami, a na trzecim Dawid Szczerba (Gromnik) - 15 trafień.

  • Napastnik Wisły w meczu z LKS Ładną wpakował aż pięć razy piłkę do bramki. W najnowszej historii naszego klubu udało się to tylko jeszcze jednemu zawodnikowi, a był nim... też Jakub Nytko (w 2015 roku z LKS Zgłobice na wyjeździe).

  • Najwyższe zwycięstwo Wisły to 6:0 u siebie właśnie z LKS Ładną.

  • Najwyższa porażka Wisły to wyjazdowe 5:1 z liderem rozgrywek - GKS Gromnikiem.

  • Wisła w tej rundzie zdobyła 15 punktów na własnym terenie (w 9 meczach), a 8 na wyjazdach (7 spotkań).

  • Jedyną drużyną, która nie przegrała u siebie była Tuchovia. Co ciekawe, nie grała tak naprawdę na swoim boisku, lecz w Gromniku, bo w Tuchowie nadal trwa remont.

  • Olimpia Wojnicz przegrała swoje wszystkie mecze na wyjeździe. Wygrała tylko jeden mecz u siebie (2:0 z KS Rzepiennikiem Strzyżewskim).

  • Debiuty w ligowej piłce seniorskiej w tej rundzie zaliczyło czterech naszych juniorów: Tymoteusz Ryk, Mateusz Chrabąszcz, Kacper Frąc oraz Grzegorz Chrabąszcz.

  • Najwięcej kartek w tej rundzie zobaczył Bartłomiej Chrabąszcz - 6 żółtych.

  • Najczęściej z rezerwy wchodził Bartosz Wróbel - 5 razy.

  • Średnia wieku 11 zawodników, którzy najczęściej grali w tej rundzie, to 24,6 lat

  • Swoje pierwsze gole w Wiśle w seniorskiej lidze w tej rundzie strzelili Mateusz Bzduła i Bartłomiej Chrabąszcz.

  • W 9 meczach przy Witosa średnio pojawiało się 54 widzów.

  • Podokręgowy Puchar Polski Żabno wygrał Bruk-Bet Termalica II Nieciecza (już 3 raz z rzędu). W jej tarnowskim odpowiedniku triumfował Metal Tarnów. W Bochni natomiast Błyskawica Proszówki, a w Brzesku Okocimski. Wszystkie te drużyny awansowały do etapu małopolskiego, który odbędzie się na wiosnę.

  • W sąsiedniej grupie ligi okręgowej (bocheńsko-brzeskiej) rundę jesienną wygrała Błyskawica Proszówki.

  • Aktualny sezon jest przygotowawczy pod reorganizacje lig w Małopolsce na rozgrywki 2022/23. Tym samym mistrz naszej okręgówki zagra baraż do nowej IV ligi z mistrzem drugiej okręgówki (jeśli przegra wystąpi w V lidze). Wicelider wskoczy do nowej V ligi międzyokręgowej. Drużyny z miejsc 3 do 14 utworzą nową VI ligę okręgową. Trzy ostatnie zespoły spadną do A klas.

  • Po 17 latach(!) 44-letni Artur Koza ponownie zagrał w Wiśle Szczucin i wrócił na ławkę trenerską (w 2004 roku był trenerem naszych juniorów).

  • W Zalipiu doszło do kuriozalnej sytuacji, w której Wisła zapomniała wziąć swoich... strojów. Przez to spotkanie opóźniło się o 10 minut, a Wiślacy wyszli na mecz praktycznie bez rozgrzewki. Mimo to wygrali mecz 5:1...

    Dla przypomnienia: "Podsumowanie sezonu 2020/21"

    (MS)


Copyright © 1998-2024 Wisła Szczucin. Wszystkie prawa zastrzeżone. Admin.